Wpis z mikrobloga

@atoic: będąc małym bambetlem, chodziłem z dziadkiem na wiadukt nad torami oglądać pociągi (dzień w dzień). To były piękne czasy, pociągi dojeżdżające do stacji, przecinające przejazd kolejowy, sunące majestatycznie po rozjazdach () było to w okolicach 1988-1989