Aktywne Wpisy
Mrbimbek +770
Dwa lata temu pomagałem uchodźcom z Ukrainy którzy z jedną walizką uciekali przed wojną, była w tym rodzina z którą kontakt miałem chwilę dłużej, trzy dziewczyny z matką i dwójka dzieci, pomagałem im szukać pracy, tłumaczyć dokumenty, pomagałem w urzędach. Jedna z dziewczyn dziś się odezwała, wrócili na Ukrainę a kilka dni temu urodziła syna, przez to jak im pomogłem w najcięższym dla nich czasie nazwała syna moim imieniem, taka drobnostka a
CLOUT_MMA +162
Co ja czytam?
To powiem tyle:
W latach 80-tych miałem na studiach czarnego kolegę. Z Zairu pochodził. "Taki dobra człowieka"...
Pamiętam, że chociaż wyróżniał się na plus spośród innych studiujących Murzynów, to swoje przeszedł. Jacyś pierwszoroczniacy w akademiku po pijaku zaciągnęli go pod prysznic piętro niżej, "żeby brudasa umyć". Skończyło się skandalem, chłopaków wyrzucono z akademika, groził im wylot z uczelni ale ostatecznie się z jakimiś - tam naganami utrzymali.
Po kilku latach (ale nadal wczesne 90-te) spotkałem go w Warszawie i umówiliśmy się na pogawędkę. Chłopak osiedlił się w Polsce, ożenił, został dyrektorem handlowym w jakiejś spółce handlującej talerzami. Ponieważ wiedziałem, że miał siostrę w Belgii i możliwość osiedlenia się tam, zapytałem wprost dlaczego tego nie uczynił. Problemów językowych nie miał, różnica poziomów życia tu i tam wówczas była dość drastyczna - więc dlaczego?
Odpowiedź mnie zszokowała.
- Słuchaj Krzysiek. Z prostego powodu. W Polsce rasizm jest mniejszy.
- No jak to możliwe? Przecież umyli Cię?
- Tak. Ale idioci są wszędzie. W Belgii by mnie co prawda nikt nie umył, ale zawsze byłbym człowiekiem drugiej kategorii. A tu, w Polsce, jestem traktowany normalnie. Nawet dyrektorem mogę być i nikt z tego powodu problemów nie robi.
#ksenofobia #4konserwy #neuropa #rasizm #polska
@krzychol66: Jedyne w co Ci uwierzyłem to w to:
i w to:
Chyba po prostu jestem człowiekiem małej wiary
To jest
@Lord6Infamous: No jak się czuje w Polsce świetnie to super, cieszy mnie to niezmiernie ale wracając do autentyka:
Mi to wówczas mocno dało do myślenia. I