Wpis z mikrobloga

@Aedem: dwa razy więcej niż na Ukrainie. GDP per capita ($): Chiny - 986.6 (1990) - 15,534.7 (2016). Ukraina - 6,763.2 (1990) - 8,271.8 (2016). W Chinach największe wrażenie robi tempo wzrostu :) Gabon zaś jest wyjątkowo bogaty jak na Afrykę :)
@Aedem: Porównywanie GDP per capita w przypadku dwóch krajów o znacząco różnej wielkości i strukturze zatrudnienia nie ma absolutnie żadnego sensu. Chiny to naprawdę rozwinięty kraj, dużo bardziej niż Gabon :) (chociaż przyznam, że w Gabonie nie byłem)
@Aedem: W takim razie zwracam honor :) Ja nie byłem w Gabonie to nie wiem. Byłem natomiast w 30 z 50 krajów o najwyższym PKB na mieszkańca i zauważyłem, że nie zawsze odzwierciedla to prawdziwą sytuację.
Dobry przykład to Singapur vs Polska. Singapur ma ponad 3 razy większe PKB na mieszkańca, a przeciętny Singapurczyk - np. taki programista z dwuletnim doświadczeniem nie ma szans kupić auta, mieszka z rodzicami do trzydziestego
@kotbehemoth w Polsce dominanta płac to 1800 zł netto, mało kogo stać by mieszkać samemu, ponad połowa Polaków od 18 do 35 roku życia mieszka z rodzicami, a kredyt na mieszkanie spłaca się do starości... Choć według mnie branie kredytów to patologia, powinno to działać tak jak w Niemczech - większość wynajmuje
@kotbehemoth średnia pensja farmera w Chinach na 2015 rok miała przekroczyć 11 tysięcy yuanów, czyli jakoś 1100 dolarów. Dzisiaj jest to te 1000 yuanów miesięcznie czyli, w zależności od kursu 550-600 zł, a ceny produktów porównywalne z Polską (usługi, jedzenie na mieście, paliwo, elektronika - znacznie tańsze). Ponad 56% ludzi mieszka w miastach, gdzie ma możliwość zarobić ponad 2000 yuanów miesięcznie (i znacznie, znacznie więcej). Gdy dodamy fakt, że tylko części społeczeństwa