Wpis z mikrobloga

@Anakee: No to mamy różnice tylko 200zł, wystarczy że kupujesz soki albo napoje gazowane plus droższe mięso i wyjdzie nam na to samo. Wołowina raczej się nie zdarza, ale nie z oszczędności ;) a eksperymenty owszem, ale też bez szaleństw
@nikogo_nie_ma_w_domu
@Hardporecorn
@Francisco_dAnconia
@CREAMY_SUPERIOR
@przemeklif
@Wybredny_Marian
@Samol94
@vateras131
@kapuczino
@ak_kubel
@future_taylor
@MisieRzadza
@nitemar_
@koniecswiatajestbliski
@frogfoot
@vardum97
@twinzpl

Znalazłem inne źródło dannych na temat ile Polacy wydają na żywność

"Mało, bo z tego wynika, że statystycznie na żywność wydajemy ok. 10 zł dziennie. To tylko 2,5 euro dziennie – tyle w niemieckim Lidlu kosztuje mały słoik miodu."
Czyli plus minus 300zl

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Przecietny-zywot-polskiej-rodziny-7288957.html
@Samol94: ja tam się podle nie czuje;) aczkolwiek w styczniu wyszło mi 550zl na dwie osoby, akurat to jedyny miesiąc kiedy chciało mi się notować wydatki. No powiem tak, da się przeżyć ale to już jest raczej minimum poniżej którego ciężko zejść nie jedząc czokoszokow
@spokojnie_to_ja: śniadanie najczęściej ze 3 parówki do tego bułka z masłem i z serem, Ew dwatosty z serem i jakąś szynką, obiad a właściwie już obiadokolacja to zazwyczaj kurczak z czymś tam. W międzyczasie jakieś owoce do zjedzenia. Nie kupuje słodyczy i napojów
@RoccoBaggins: ceny żywności w Polsce i w Niemczech są takie same? Nie pisz głupot. Jeśli byłyby takie same, to czemu sklepy w miastach przy granicy z Niemcami są tak przez nich oblegane, gdzie co drugi klient to Niemiec? W Polsce mamy najtańsze jedzenie w całej unii, nawet wliczając biedne Bułgarię i Rumunię, ale zawsze znajdzie się jakiś inteligent który twierdzi inaczej, bo zobaczył że jeden produkt kosztuje w Niemczech podobnie, albo
@inozytol: No wlasnie to jest wegetacja. Ze jesz tylko dlatego zeby zaspokoic podstawy, a nie kupisz np czekolady za 10 bo chcialbys, ale jak kupisz to oznacza pozniej dzien glodowki.
Obiad ze stejkem w Sfinksie to 70 zl, ja #!$%@?, z zona w jeden dzien polowe tego budzetu przejadamy.
@Plecakofil: Moim rekordem było zmieszczenie się w 50zł na tydzień. Sekretem do zwycięstwa są dania robione na kilka dni(leczo, placki ziem.). Wtedy więcej wychodzi na śniadania, ale jakoś trzeba dopiąć składniki, żeby przeżyć trudny czas.
A jak mieszka się w 2 osoby to 500 zł na żarcie dla dwóch osób to nie jest żaden większy wyczyn i można spokojnie przejść.
@Bardzo_Wsciekla_Mebloscianka: Mieszkam z dziewczyną i wątpię, czy zmieścilibyśmy się w 500 zł na miesiąc za dwie osoby. Jedząc same leczo i placki nie dostarczysz wszystkich ważnych mikroskładników. 268 zł miesięcznie to niecałe 9 zł na dzień. Mnie dziennie pół kilo kurczaka kosztuje 8 zł, doliczyć kilka bułek i przekraczam budżet. Na kanapkę trzeba jeszcze położyć jakąs szynkę, ser, trochę ketchupu, na śniadanie ze 100g płatków owsianych i pół litra mleka, do
widac ze sami programisci 15k. xD myslicie ze skad ten hajp na promocje 2 zl za cukier11!11one, kolejki o 7 rano, skad szynki po 15zl/kilo czy chleby za 1.5 zl. tak, jestesmy w #!$%@? biednym narodem, dzieki miedzy innymi chciwym pracodawcom, ktorzy placa po 1500 zl i mniej. czynsz pincset, bilet 100, pare innych rachunkow i juz #!$%@? jest.