Wpis z mikrobloga

@borikossss: Disneyowsko-pixarowska logika ubrana w ładne ujęcia. A nawet to nie, bo Pixar miał zasadę, że zbiegi okoliczności sprzyjające głównemu bohaterowi to oszukiwanie - a w tym filmie zdaje się być nieco naciąganych zdarzeń. Niemniej jednak, to mógłby być równie dobrze film animowany - sceny, ujęcia, wszystko można skopiować i podłożyć tylko inny obraz.