Wpis z mikrobloga

@RuskiAgent1917: W końcu ktoś ratuje ten tag i mnie, już miałem palpitacje serca - wchodzę na tag a tam kurdyjskie anime, odświeżam, znowu kurdyjskie anime. Ręce zaczynają mi się pocić. Drzącą ręką wciskam F5, strona się odświeża, nadal kurdyjskie anime. Pocę się coraz bardziej, czuję jak moje brwi powoli się zrastają, ktoś przysyła na fejsie wiadomość, sprawdzam "Hej, słyszałeś może o YPJ?". Nie wytrzymam już to za dużo. I wtedy wchodzi
@JanLaguna Wiesz, każdy medal ma dwie strony. Militarne skrzydło Hezbollahu zostalo uznane przez państwa UE za organizację terrorystyczną. A Unia to co najmniej dwoch członkow Rady Bezpieczenstwa ONZ. W razie otwartego, legalnego konfliktu, żołnierze Hezbollahu nie zostaliby uznani za stronę walczącą.
Głos Rosji po stronie Hezbollahu/Libanu łamałby konsensus i nie moznaby zgodnie z prawem nic im zrobic, np uznac za organizacje terrorystyczną i pozwolic na interwencje itd, jest sporo scenariuszy.
Podobnie zachowują