Wpis z mikrobloga

@pieczarrra: Ja kiedyś jak leżałem w szpitalu na chemii to wstałem rano i byłem bardzo głodny. Do śniadania zostało jeszcze sporo czasu a jedyne co miałem w szafce to banan. Zjadłem go i zebrało mi się na wymioty, a tam toaleta jest pomiędzy salami i akurat była zajęta więc zwymiotowałem do umywalki, która była w każdym pokoju. Ten banan był taki ledwo pogryziony więc się jeszcze umywalka zatkała i jak tata