Wpis z mikrobloga

@kriszawada: ja prawie zawsze jeździłem przez Gostyń, tylko czasem raz na jakiś czas przez Leszno, tylko po to, żeby się upewnić, żeby więcej tamtędy nie jechać. :D W sobotę jechałem przez Gostyń i było spoko - z centrum Wrocławia do centrum Poznania w 3h. Wolę jechać 434 przez Gostyń, bo przynajmniej wjezdżasz do Poznania jak człowiek S11, a nie przez jakieś zajszczane Komorniki.