Wpis z mikrobloga

#leagueoflegends #leagueofcancer
LOL ma chyba najbardziej #!$%@?ą społeczność graczy. Wybaczcie, że tak mówię nie badając innych społeczności graczy sieciowych ale ostatnie moje doświadczenia to szambo. Jak jest dobrze, to jest dobrze. Ale jak coś zacznie iść źle to zawsze znajdzie się zjeb, który przez swoją #!$%@?ą gadkę pogrąża rozgrywkę.
-Ich jungler był tu trzy razy a nasz zero.
Co należy rozumieć, jestem zjebem, który prze do przodu jak ostatni jełop nie koncentrując się na niczym poza przeciwnikiem i już trzeci raz nie zauważyłem wrogiego junglera, który zaszedł mnie od tyłu i jakoś muszę wytłumaczyć swoje #!$%@? porażki. Nienawidzę! I taki potem ci #!$%@? co chwila, żebyś zaczął coś #!$%@? robić a nawet nie stworzy ci okazji, żebyś mógł skutecznie zadziałać. Masz być #!$%@? cudotwórcą i dla jaśnie pana wygrać grę. Ta gra powinna mieć opcję wyjdź i poskarż się na jełopa. Może w końcu zaczną usuwać takich kretynów. (°°
  • 2
@ZbigniewO: dziś sobie grałem jungle i właśnie w moim teamie był kolo, który non stop leciał na typa i 3 razy pod rząd się #!$%@?ł od enemy junglera. Oczywiście moja wina, wielka wina bo on tu był x razy a ty nie i rucham ci matkę. Ale muszę przyznać i napewno wielu przyzna, że takie akcje typu: enemy siedzi mi cały czas pod turretem a mój jungler wali konia jest chyba
@ZbigniewO: Takich to się od razu mutuje, szkoda nerwów. Jak sam zauważyłeś zazwyczaj to ich wina, #!$%@?ą bez wizji, a nawet jeżeli postawią warda to i tak nie skupiają się na mapie. Gra jest na tyle popularna, że zawsze się znajdzie jakiś zjeb zwalający winę na innych