Wpis z mikrobloga

@mikii77: Działa w ten sposób, że minimalizuje się koszty, np. zatrudnia się jełopów za gówniane pieniądze, każe się im odwiedzić 10 adresów w ciągu godziny. Co z klientem? Liczy się na to, że klient to frajer, który nie zauważy/nie dowie się/nie będzie mu się chciało użerać, a pieniądze zapłaci. Potem wykupi się reklamę w telewizji, gdzie jakiś znany muzykant się powygłupia i pośpiewa, a znana aktorka pokaże #!$%@?ę, co przyciągnie następnych
@bolo1 A w socjalistycznej poczcie polskiej, zmotywowany pan listonosz nawet by nie wzial paczki do auta tylko wrzucilby tobie awizo do skrzynki i pofrunal dalej. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie wiem komu przyszlo do glowy, ze wolny rynek ma rozwiazywac problem durnych/leniwych pracownikow. Wolny rynek ma zapewnic toboe wybor uslugodawcy. Zamiast jedynej slusznej opcji zapewnionej przez centralnie sterowany organ, mozesz zamowic paczke taniej inpostem gdzie pan kurier zostawi
@Oczy: W wyimaginowanym świecie. W prawdziwym działa to inaczej. Byle taniej, byle więcej wydoić. Satysfakcja klienta się liczy tylko wtedy, jeśli ma bezpośrednie przełożenie na sprzedaż, a często tak nie jest.

mozesz zamowic paczke taniej inpostem gdzie pan kurier zostawi paczke pod plotem bo przerzucic ciezko jak i turbodroga ubezpieczona przesylke upsem


Gdyby na stronie internetowej kuriera był wybór: dostarczamy zawsze do osobistego odbioru (20zł drożej), rzucamy paczkę byle jak (20zł