Wpis z mikrobloga

Mój chłop jest fanatykiem pieców na ekogroszek.

Zaczęło się od tego, że kupiliśmy sobie nowy piec. Full wypas, z podajnikiem, pełna automatyka. Wybraliśmy droższy sterownik, bo jak stwierdził chłop - "nie będę chodził codziennie do kotłowni siedzieć tam godzinami i modyfikować ustawienia parametrów".

Przesiaduje teraz codziennie w kotłowni i modyfikuje ustawienia parametrów. Wczoraj prawie zepsuł - po kolejnym grzebaniu w piecu i przekładaniu czujników sterownik nie chciał się uruchomić i udało się go odpalić dopiero po godzinie. Jeździ po całej okolicy i kupuje w każdym składzie po kilka worków węgla, żeby wybrać ten najlepszy. Zarejestrował się na forum o piecach i codziennie wymienia się doświadczeniami z innymi użytkownikami pieców. Wrzucają tam fotki swoich kopczyków, misek z popiołem i rozprawiają o ustawieniach dmuchawy, palnikach, właściwościach węgla od różnych dostawców.

"Węgiel z kopalni Bogdanka, rocznik 2012, wydobycie z południowej ściany z wczesnego karbonu, wysoka kaloryczność, zero spieków, doskonały gatunek milordzie."
#pasta