Wpis z mikrobloga

#antynatalizm #buddyzm

Nie biegniemy ku śmierci, uciekamy przed katastrofą narodzin, stawiliśmy jej czoła, ocalali próbują zapomnieć. Strach przed śmiercią jest tylko projekcją w przyszłość strachu towarzyszącego nam od pierwszych naszych chwil. Rzecz jasna, wzdragamy się przed traktowaniem narodzin jako zła: czyż nie uczono nas, że jest to najwyższe dobro, i że to, co najgorsze znajduje się u kresu, nie zaś na początku naszej drogi? A jednak zło, prawdziwe zło, jest za nami, nie zaś przed nami. Nie uświadomił sobie tego Chrystus, pojął zaś to Budda, mówiąc: „Gdyby, o mnisi, nie istniały na świecie te trzy rzeczy, Doskonały nie pojawiłby się na świecie...” I narodzinom przyznał miejsce przed starością i śmiercią, są one bowiem źródłem wszelkich niedomagań i klęsk.

Emil Cioran, De l’inconvénient d’etre né
  • 9
Gdyby, o mnisi, nie istniały na świecie te trzy rzeczy


@Werdandi: Jakie 3 rzeczy dokladnie?

I narodzinom przyznał miejsce przed starością i śmiercią


Ale to 'przyznanie' jest zalezne od danej osoby, nie jest to ustalone jako jedyne i prawdziwe, wiec troche slabe.
@Werdandi: @Anonimowy_Melancholik: Poza tym „prawdziwe zło” jest za nimi ale i przed nimi rownież. Przecież przyjmując rozumowanie reinkarnacji to narodziny bedą po śmierci wiec co to za różnica? Były najpierw (narodziny) i bedą pózniej rownież, sieć autor cytatu, moim zdaniem niedoprecyzowal o co mu dokładnie chodzi. Poza tym gdyby nie istniały te 3 rzeczy to Budda by sie nie pojawił na świecie, bo by sie nie narodził po prostu, brak
@Anonimowy_Melancholik: Ale kto przyznał ta kolejność? Piszą o Buddzie ale to nie On to przyznał, tak po prostu jest. A chodziło mi, ze jest zależne od osoby w jakiej kolejności ustawi co gorsze a co lepsze. Bo kolejność natury jest wiadoma i niezmienna.
Ogólnie ciekawy cytat do dyskusji.