od wielu lat czekamy z kumplami na powrót Roberta Kubicy do ścigania. Niemal że przy każdej najebce jest dyskusja o Robercie. Przez te lata kilku kumpli juz zwątpiło że wróci, ale ja i jeszcze jeden ziom zawsze mówiliśmy że wróci - i to marzenie się właśnie spełnia, powrót już tuż tuż. Lata temu mówiliśmy że #!$%@? się w trupa jak wróci i prawdopodobnie w przyszłym tygodniu to nastąpi. F1 to nad-sport
@lukasz-lux: Ja miałem podobnie, tylko nie mówiłem, że wróci i nie mówiłem, że nie wróci, ale do końca miałem nadzieję - Kubica w żadnym wywiadzie przez te kilka lat nigdy nie powiedział, że F1 to zamknięty rozdział.
@lukasz-lux: To było i nadal jest chore kiedy ktokolwiek mówi, że F1 dla tego człowieka jest niemożliwa. Gdyby takie stwierdzenie padło choć raz z ust RK to ok, rozumiem. Ale choćbym miał czekac jeszcze 5 lat to i tak wierzyłbym, że da radę skoro sam nie przekreśla na to szans. ;) Robi się zacnie w kwestii powrotu, który jak dla mnie jest oczywisty.
@lukasz-lux: mam tak samo tylko u mnie w pewnym momencie wszyscy zwątpili dopóki w mediach znowu nie zrobiło się głośno. Teraz to znowu każdy specjalista ( ͡°͜ʖ͡°)
@lukasz-lux: mój brat już w 2012 mówił, że Kubica nie wróci i sobie swoją głupotą zniszczył karierę. Śledziłem F1 jeszcze przed Kubicą i zbyt bardzo się interesowałem samym Kubicą żeby bratu tego nie wybijać z głowy. Mocno wierzyłem, że Robert będzie ciężko pracował nad powrotem, jeszcze w 2016 miałem gdzieś z tyłu głowy lekkie nadzieje, że Kubicy znudzą się rajdy i powalczy o powrót do F1. Guess who was wrong (
#forzakubica
#f1 #kubica
święte słowa i tego się trzymaliśmy
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora