Aktywne Wpisy
Fifth_Element +813
Jeśli ten wpis osiągnie dzisiaj 243 plusy, to dorysuję kolejny poziom trójkąta sierpińskiego. Będę to robił codziennie (ale nie w weekend) aż do momentu, kiedy nie zbierze się odpowiednia liczba plusów lub wyrzucą mnie z roboty.
#glupiewykopowezabawy #informatyka #matematyka #trojkatsierpinskiego
#glupiewykopowezabawy #informatyka #matematyka #trojkatsierpinskiego
DaVinciEnjoyer53 +13
#blackpill #incel #p0lka miałem się za przegrywa ważąć 125kg , teraz waże 98 i wiecie co? laska przeciętna która jak miałem 125 kg mnie zghostowała na tinderze teraz pisze 5 zdań kiedy ja pisze jedno i nawet sama mi pisze czy chce się spotkać ... XD ten przegryw to może troche serio mit i jest jeszcze szansa dla niektórych tutaj
1. Mandat i ewentualnie staną na miejscach dla niepełnosprawnych (tak, są dwa miejsca obok siebie i stają na nich jakby było ich)
2. Mandat i stają obok Twojego auta na ulicy. I teraz najlepsze: Nie myśl, że się rusza jeśli będziesz chciał wyjechać... Auto będzie zablokowane, dopóki nie skończą zdjęć. Do tego ulica ma dwa pasy, więc blokują cały jeden pas.
Od razu odpowiadam - nie dostają mandatu.
3. Hol. Wpada laweta i zabiera auto.
Opowiem o swoich dwóch przeżyciach z ekipami filmowymi.
Pierwszy raz natknąłem się na chamstwo takiej ekipy kiedy wracałem wieczorem do domu. Na pasy wyszedł gość i stał na środku. Zwyczajnie ubrany, po prostu stanął na środku pasów i się nie ruszał.
Zatrabilem, ale tylko na mnie popatrzył i odwrócił głowę. Zatrabilem jeszcze raz. To samo. Wcisnalem ten klakson i go trzymałem dopóki się nie ruszy. Nagle zza aut wyskakuje do mnie facet z wrzaskiem oznajmiajac, że przez moje trabienie nie mogą nagrać sceny. Oświadczyłem, że trabienie, żeby ten gbur zszedł z jezdni, bo chcę przejechać. Na co usłyszałem, że oni kręcą, a nie chcą mieć w tle jeżdżących samochodów.
[]
Miałem niezły ubaw, gdy facet który był równie wkurzony jak ja stanął na awaryjnych przed samą szyba gdzie kręcili. Widziałem już tylko jak ekipa pochodziła do niego, ale po gestykulacji jego rąk mogę się domyślić, że raczej szybko nie odjechał.
Druga sytuacja miała miejsce w pracy. Coś tam u nas kręcili, a musiałem dostać się do sali, która znajdowała się za ekipa filmowa. Kamerzysta gdy tylko zobaczył, że chce przejść od razu dał mi do zrozumienia, że przejścia nie ma, bo kręcą timelapsa. Myślę sobie, że ok. Przejdę za kamerami, oni tam siedzą, więc nie będę nikomu przeszkadzał. Gdy tylko poszedłem na około od razu usłyszałem soczyste "Czy ja #!$%@? niewyraźnie mówię? Głuchy #!$%@? jesteś? Nie ma przejścia tedy, bo pracujemy."
Popatrzylem na nich... Miejsca było sporo, bez problemu mógłbym przejść i nikomu nie przeszkadzać... Popatrzylem w stronę okna i zrozumiałem, że timelaps miał uchwycić zachód słońca i poruszające się chmury.
Przeszedłem przez sam środek najwolnej jak potrafiłem. Tego się nie spodziewali, bo zaniemowili. Następnego dnia się dowiedziałem, że zniszczylem im 30 minut idealnego materiału. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Czy to było zle? Nie wiem, ale może kogoś nauczyło, że nie jest pępkiemświata.
Jedyny sposób na ich chamstwo to wchodzenie w kadr, albo darcie ryja tuż obok.