Wpis z mikrobloga

@turek44: wiem że może być byle co, ale nawet na to byle co nie mam pomysłu. Lubie malucha i chciałbym mu troszkę sprawić przyjemności a nie kupić tylko tak aby odfajkować że prezent dany.
@mualina: Najlepiej kup mu misia, jakiegoś fajnego w dotyku, miękkiego, żeby miał się do czegoś tulić, z doświadczenia wiem, że do takich rzeczy maluchy się najbardziej przywiązują.
Miś niech mu się kojarzy z czymś co lubi, nie wiem co to może być: kaczka, myszka miki, jakiś pies z psiego patrolu. Coś co widział i mu się podobało.
@Multigatawny: Ale rodzice zapamiętają ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dlaczego nie ma karmy dla kotów o smaku myszy?
Bo kupujesz podświadomie jedzenie dla siebie, a nie dla kota. Tobie ma pasować, jako klientowi, a nikt o dobru kota nie myśli.
@zas3k: Nie mam dzieci, ale miałem o 10 lat młodszego brata, potem kuzyna i kolejnego, którego dłużej poznałem. Rocznemu dziecku daje się byleco, bo wszystko go ucieszy, dopiero jak trochę podrośnie, prezenty są bardziej ,,wyszukane" Ja wiem co mój chrześniak lubi oglądać, robić, a nawet sam potrafię mu coś zakorzenić w głowie i zawsze jest zadowolony z prezentu.
pluszak zawsze dobra odpowiedzia


@AshesOfTheSun: @turek44: wlasnie nieprawda.
Wszyscy kupuja dzieciom misie, potem te pluszaki sie po chalupie walaja, bo nadmiar ich, a dziecko i tak wszystkimi sie nie bawi.
Chyba, ze to bedzie jakis specjalny mis, nie wiem, o duzych gabarytach, mowiacy, z jakimis funkcjami typu nagrywania dzwieku, ruszajacy sie.. Ale zwyklego pluszaka kupuje w zasadzie kazdy, kto nie ma pomyslu i potem miski leza i leza.
Ide o