Wpis z mikrobloga

@FionnMacCumhail Jeden odcinek (ten z retrospekcjami) mnie znudził, ale całość ogólnie oglądało się dobrze. Klimat fajny, historii się nie czepiam, bo fikcja. Kilka motywów mocno przesłodzonych - wiadomo. Pewnie można było skrócić o kilka odcinków, ale jak się ogląda ciągiem, to nie jest to jakiś problem. Ogólnie ciężko mi było ostatnio znaleźć coś dla siebie, a to obejrzałem całe, więc coś w tym jest. W mojej opinii :)
@steemm: ni #!$%@?, wisza mi czas za ostatnie 5 odcinkow. Ale masz racje nie bedzieny dyskutowac co sie komu podoba, mnie rozczarowali tym calym #!$%@?. Ej siema jestesmy przepoteznym kartelem. Wpierw w sumie za uczciwosc bedziemy dusic naszego ksiegowego (#!$%@? ze moze nas w kazdej chwili dac federalnym) a pozniej nie poradzimy sobie z drobnym wsiowym wataszka... itd itp. W miedzy czasie jeszcze ten watek z zona pastora i przejsciem nad
@FionnMacCumhail:

The Sinner jest adaptacją powieści-bestsellera autorstwa Petra Hammesfahra o tym samym tytule. Serial dostępny jest w amerykańskiej i brytyjskiej wersji Netflixa. Polski oddział firmy nie zna jeszcze daty premiery serialu w polskiej wersji.

ehhh