Wpis z mikrobloga

@oscar_rak nie nie, każdy box prowadzi comiesięczny cykl zajęć wprowadzających, zwykle to są dwa-trzy tygodnie zajęć po trzy razy w tygodniu, gdzie uczysz się wszystkich ruchów, które będziesz wykonywał na treningach i ogólnie uczysz się o tym czym jest crossfit ;)
@whiteglove nie, nie jest najważniejsze żeby był afiliowany... Najważniejsze żeby trenerzy mieli głowę na karku i wiedzieli co robią, bo widziałem treningi które prowadzili "trenerzy" z papierami, box niby afiliowany, a wyglądało to komicznie. CF Kraków na Ludowej afiliacji nie ma, a jest to jeden z najlepszych boxow w Krakowie.
Heh nie ma to jak chwalić się kolegami z boxa, którzy to pewnie oprócz crossfit trenuja coś zupełnie innego niezależnie. Crossfit to
@oscar_rak a trenujesz coś? Crossfit na zawodach i w wykonaniu kozaków wygląda bardzo efektownie, ale mało kto zdaje sobie sprawę, że ci ludzie nie trenują na co dzień crossfitu, tylko praktycznie każda dyscyplinę składającą się na crossfit osobno. Nie da się zrobić takiej formy robiąc nawet 5 razy w tygodniu WOD-ów.
Bardzo dużym minusem i ryzykiem w treningach crossfit jest bardzo duży nacisk kładziony na ilość i szybkość powtórzeń. Powoduje to u
@bugg: To jest konkret odpowiedź. W chwili obecnej lecę z treningiem do półmaratonu + kalistenika. Kompletnie nic z wolnymi ciężarami. Na nowy sezon chcę szafnąć jakieś 2x Runmageddony i półmaratony.
@oscar_rak: Runmageddony są bardzo popularne wśród crossfitowców, chociaż szczerze mówiąc nie ma to większego sensu, kalistenika + wybieganie da dużo lepsze efekty w biegu z przeszkodami.
Pójdź na trening crossfit, CF Kraków na Ludowej albo Crossfit Solvay i sam zobacz jak to wygląda.
@oscar_rak: @bugg: bardzo dobrze napisał.
Chcesz zwiększyć siłę? Crossfit nie ma sensu
Chcesz zwiększyć wytrzymałość? Crossfit nie ma sensu
Chcesz poruszać się "dla zdrowia"? Crossfit nie ma sensu.

Ale dalej są osoby twierdzące że "trening funkcjonalny" to najlepsze co może być.