Wpis z mikrobloga

@dzbpl: Odsyłasz im wrak (oni płacą za wysyłkę) i piszesz co i jak. Jeśli zaznaczysz, że to wina pilota to nie prosza o logi, jeśli zaznaczysz, że straciłeś z jakiegoś innego powodu kontrole to pytają o logi. Ja swojego rozwaliłem bo zahaczyłem o czubek drzewa. Cały gimbal z kamerą się urwał oraz uszkodziły się przednie czujniki i obudowa popękała. Koszt naprawy w granicach 1800zł, kompletnie nieopłacalne bo nowy spark kosztuje 2000zł.
@PiotrokeJ: Nie sprawdzalem, bo balem sie latac daleko gdy go niewidze. Ale w gore najwyzej polecialem na 100m a w poziomie na 500m. Dla mnie to i tak za duzo bo juz powoli trace obraz a dron i tak jest daleko po za zasiegiem wzroku. W internecie sa filmiki jak ktos lata nawet na 4km ( ͡° ͜ʖ ͡°)