Wpis z mikrobloga

@jumperkaa: trochę poczytałam o tym przemyśle, trochę rzeczy sobie przemyślałam i doszłam do wniosku, że jakoś mocno tego mięsa nie potrzebuje, a i tak od ponad roku je jadałam baaaardzo sporadycznie :) a zresztą obecnie jest dostęp do tylu zamienników mięsa, że jego brak trudno odczuwać i okazuje się, że wiele potraw jest nawet smaczniejszych xd