Wpis z mikrobloga

Ostatnio trochę na siłowni ze znajomymi gadaliśmy o #rozwepaski. Wszyscy doszliśmy do tego, że wiele młodych dziewczyn ma jakieś dodatkowe kilogramy, boczki, obwisły biust(ale to akurat temat na inny post myślę). Później zobaczyłem pewne badania i okazało się, że w sumie to nie tylko nasze biadolenie, ale rzeczywiście więcej dziewczyn jest otyła/ma nadwagę niż facetów co się w sumie zgadza bo większość znajomych (facetów) trzyma diete i ćwiczy na siłowni (a nie jakieś zumby i inne gó*) niż kobiet. Co się stało? Przecież w latach szkolnych na całą klase przypadała 1 może 2 grube dziewczyny, a na studiach to jest jakiś dramat. Ja rozumiem, że więcej stresu więc więcej się je, ale no bez przesady. Moja konkluzja jest taka, że ja nie mam pojęcia jak można tyle kg przytyć. Staram się ale no po prostu mój mózg nie jest w stanie tego pojąć. Kiedy zaczynałem ćwiczyć na siłowni ważyłem mniej niż 60kg, przez parę lat ćwiczeń udało mi się coś tam zbudować i obecnie waże ok. 90kg (15% bfu). Wiecie ile ja muszę zjeść kalorii dziennie żeby tyle ważyć? Około 4200 kcal. Wiecie ile to jest jedzenia? Po prostu czasem nie jestem w stanie wyrobić się z tym limitem w ciągu dnia bo trzeba by było ciągle jeść (a gdzie tutaj czas na prace/nauke/hobby?). No i teraz jak można tyle ważyć bedąc kobietą? Na moje rozumowanie trzeba jeść tyle przez kilkanaście miesięcy. Ale jak? Jak można tyle wytrzymać na masie dla chłopa? Jak można tak się obżerać. Niech mi ktoś to wytłumaczy...

Kolejny aspekt gruba kobieta nie jest w stanie pojąć że jest gruba. Niech mi ktoś powie jak można stanąć w lustrze i widząć tłuszcz wylewający się z uda, brzucha i boczków powiedzieć: "Nie jednak ja nie jestem gruba". Czy to jest już czysty idiotyzm? Ja rozumiem akceptacje samego siebie, ale wciskanie sobie bzdur do głowy?

Nastepny punkt to próba zrzucenia kg przez taką dziewczyne. Zaczyna się od ćwiczeń na siłowni (najczęściej w styczniu). Tutaj przyklad: koleżanka pyta się mnie jak to zrobić. Czy polecam bardziej zumbe, trampoliny czy innego gów
. Na co ja odpowiadam jak chcesz zrzucić to najlepszy tutaj będzie jednak trening siłowy i aeroby (zwłaszcza to drugie) po czym się pytam jaką ma diete, a ta mi odpowiada, że nie ma i ona zamierza schudnąć tylko ćwicząć na siłowni... W tym momencie się załamałem i mówię jej, że dieta to jakieś 80% i więcej sukcesu. Ale ona twardo trzyma przy swoim bo naoglądała się mase filmików na YT. Po roku wygląda tak samo.

Kolejną sprawą są wymagania takich kobiet. One po prostu chcą mieć super dociętych i umięśnionych facetów, ale czy taki facet w ogóle zwróci uwagę na taką kobiete? No wydaje mi się, że nie. Więc czemu kobiety mają takie wielkie wymagania? I czemu im grubsza kobieta tym bardziej księżniczy -> to mnie rozbija zupełnie.

Z drugiej strony jednak są fit dziewczyny, ładne zadbane no ale... z daleka widać, że nie stały w kolejce po inteligencje. Kolejny wniosek: jestem w stanie zrozumieć, że facet woli być sam niż brać byle co tylko żeby było.

Ja miałem to szczęście, że znalazłem sobie różowego, który coś tam ćwiczy siłowo, do tego jest inteligenty i nie ma dużego ego o sobie. Dlatego trochę współczuje facetom, którzy są sami bo ciężko taką kobietę znaleźć.

Myślę, że od starożytności się nic nie zmieniło i nadal powinno się dbać i o umysł i o ciało, a nie tylko o jedno z nich.

#tinder #podrywajzwykopem #logikarozowychpaskow
  • 18
  • Odpowiedz
@arnoldvon: ja mysle ze wynika to z braku ruchu a jedzenia tyle samo co dawniej
nie wiem czy wszedzie tak jest, ale wiekszosc znajomych facetow jakis tam sport uprawia
bieganie, rower, wspinaczka, plywanie, silownia
cokolwiek, nawet nie jakos super dobrze, maja brzuszki, ale ogolnie sa jakos tam w miare fit
w miare:)
a kobiety - z domu winda do auta, w pracy winda do biura
i to jest 90% ich ruchu
  • Odpowiedz
Niestety zazwyczaj jest tak ze kobiety maja większe predyspozycje do tycia niż mężczyźni, częściej są narażone na problemy hormonalne, które niestety prowadzą do problemów z waga, zbierania się wody w organizmie czy innych rzeczy. Bf u kobiety zawsze będzie na wyższym poziomie niż u facetów. Nie zgodzę się z tym ze kobiety nie ćwiczą ... poza tym trzeba tez rozdzielić te które dbają o siebie ćwicząc i trzymając diete a niestety przez
  • Odpowiedz
@arnoldvon: jedna grubaska kiedyś powiedziała mi, że wie, że jest gruba ale wmawia sobie, że są tacy faceci co lubią grube więc nie planuje tego zmieniać xD i tu też się wpisuje w " One po prostu chcą mieć super dociętych i umięśnionych facetów" bo też marzy jej się wyrzeźbiony facet xD
  • Odpowiedz
@wykopowy_brukselek po dziewczynach z pracy właśnie widzę, że te przynajmniej raz w tygodniu mają dzień ciasta i kawy czy jakoś tak. Wtedy zlatują się wszystkie do jednego pomieszczenia, jedzą i plotkując więc mogłoby się zgadzać.
U facetów po 30 roku życia spada testo więc możnaby powiedzieć to samo, że hormony itd. ale mój znajomy z siłowni ma 66 lat i powiem tylko tyle, że mamy podobną budowę (gdzie on pewnie nie ma
  • Odpowiedz
@Kon_Baltazar: ja lubię takie dziewczyny, takie typowe + size, nie otyłe grube hetery tylko takie zdrowekobiety. Znam jedną taką Olę co ma cycola miseczka chyba J (:D), dupala też wielkiego jak Kim Kardishain i jest z niej sztos loszka. Dla mnie mocna 10. Takich lasek to jest właśnie promil, żeby miały takie kształty i nie były przy tym ordynarnymi grubasami.

Teraz też urabiam zdrowizne, miseczka F. Na kości to ja nie
  • Odpowiedz
Wiecie ile ja muszę zjeść kalorii dziennie żeby tyle ważyć?


@arnoldvon: Bo ty ćwiczysz a one nic nie robią tylko w domu facebook i seriale... Do tego dużo różowych jak ma faceta to musi mieć auto i koleś robi za taksówkę czyli przywieś odwieś itd. 0 ruchu. Nawet podczas ruchania też leżą jak kłody i co najwyżej gałe #!$%@?ą od święta jak im się coś większego kupi ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
@arnoldvon: kiedyś na tvn style 'wiem co jem' oglądałem i była rozkmina na temat tycia starych biurew.. ustawili kamerkę w boxie jednej 'laski' i obserwowali co żarła przez cały dzień pracy.. w sumie nie było godziny żeby czegoś nie miała w ustach ( ͡° ͜ʖ ͡°) popijała wszystko colą lub w hui słodką kawą, a potem w domu normalne żarło jakby jeszcze w pracy się nie napchała
  • Odpowiedz
@sad_pepe Mój trening wyliczyłbym góra na może jakieś 500-600kcal więcj 3600 to i tak jest dla mnie mega wyczyn zjeść w ciągu dnia. Co do ruchania to inny temat bo od znajomych wiem, że im grubsza laska tym gorszy dla niej seks bo facet nie może głęboko wejść bo wadzi mu tłuszcz na brzuchu (sam się dziwię jakie my czasami tematy poruszamy).

@nacpanazielonka No właśnie mniejsze zapotrzebowanie, a jednak kobiety i tak
  • Odpowiedz
@arnoldvon: akurat z tego co pamiętam nikt nie pochwalał tego, że zjadła ponad 2 razy więcej niż powinna, więc w tym aspeckie były dosyć normalne.. to, że prowadząca jest gruba to śmieszne, ale czasem zawartość programu jest ciekawa i można ją pominąć..
Ty się dziwisz jak one to robią że na lajcie wciągają więcej kcal niż Ty, ale zwróć uwage co one jedzą i przedewszystkim po co to jedzą.. przeważnie nie
  • Odpowiedz
@arnoldvon: to prawda, polki są spasione jak dziki, pojedź sobie w lato nad polskie morze to czujesz się jak na turnusie odchudzającym. Nawet re młode są ulane, a będzie jeszcze gorzej,zobacz ile dzieci ma nadwagę. W innych krajach jest inaczej, bo albo sport jest tam wpisany w ich kulturę (zachód), albo nie ma pieniędzy i słodycze żre się od święta (wschód)
  • Odpowiedz