Wpis z mikrobloga

Trochę #mikrokoksy i trochę #zdrowie

Odwiedziłem wczoraj siłownię, pomyślałem że przyda się przestać być ulaną świnią. Problem w tym że po minucie dosłownie truchtania na bieżni moje tętno to over 180 przy tempie 8 minut/km. Żeby nie było - nie czuję przy tym jakiegoś dużego zmęczenia czy zadyszki, nie czuję nieprzyjemnego walenia w klatce, ale mimo wszystko martwię się trochę o swoje zdrowie. Warto to kontynuować czy jednak postawić na pierwszym miejscu wizytę u kardiologa?
  • 10
@HDMI: tętno mierzone przez czujniki na bieżni, za które łapiesz? z tego to się możesz pośmiać co najwyżej. skombinuj sobie pulsometr zakładany na klatkę piersiową, albo zatrzymaj się na chwilę i zmierz sobie sam tętno (przykładasz palec wskazujący i środkowy do tętnicy promieniowej -> http://www.hollandclinic.com/_/rsrc/1329181094129/About-the-Medical-Weight-Loss-Program-at-Holland-Clinic/exercise-weight-loss/how-to-find-your-heart-rate/Wristpulse.jpg?height=400&width=360 , odmierzasz 15 sekund, liczysz uderzenia, wynik x4). jeśli wyjdzie tak wysokie to faktycznie ekg wysiłkowe wtedy.
@alyszek Sprawdzałem i w ten sposób, dużych różnic pomiędzy tym co wyświetlał sprzed na siłowni a tym co ja zmierzyłem nie było.
A tak mniej więcej co mi da zrobienie ekg wysiłkowego?
@HDMI: wykaże czarno na białym, co się dzieje z twoim sercem podczas wysiłku. głównie to się stosuje w diagnostyce niedokrwienia, ale też do zaburzeń rytmu na różnym podłożu. a tak z ciekawości jak sobie tak siedzisz normalnie to jakie masz tętno?