Wpis z mikrobloga

@brednyk: klub który weźmie Ronaldo będzie skończonym idiotą, będą musieli zapłacić ponad 100 milionów, albo oddać swojego najlepszego zawodnika, za grajka, który jest u schyłku swojej kariery i jedyne co może zaoferować to lajki na facebooku i retweety na twitterze,
  • Odpowiedz
@brednyk: piłkarze się nie spłacają,
kluby nie zarabiają pieniędzy.
Poza tym PSG to na tyle duża marka, że Ronaldo, który pogra tam 2-3 lata, a potem zakończy karierę, przyniesie im więcej strat ze względu na horrendalnie wysoką pensję i przez to, że będą musieli go wystawiać w składzie kosztem naprawdę dobrych zawodników jak Mbappe, niż pożytku
  • Odpowiedz
@vardum97: oczywiście, że zarabiają, na kontaktach reklamowych, z praw telewizyjnych, z koszulek i biletów a wreszcie ze sprzedaży zawodników, są kluby takie jak Ajax gdzie na zawodników wydają 3x mniej niż ich potem sprzedają (patrz Milik), MU jest najbardziej dochodowym klubem w historii.
  • Odpowiedz
@brednyk: MU sobie stworzył największy fanbase na przestrzeni kilkudziesięciu lat.
Bilety - i tak dzięki Neymarowi stadion się w większości wypełnia, więc te dodatkowe kilka tysięcy nie stanowi zbyt duzej różnicy
Koszulki - większość kasy zgarnia firma odzieżowa, kluby mają jakieś 5% ze sprzedaży pojedynczej koszulki
Prawa telewizyjne - je podpisuje się na kilka lat do przodu, w Serie A chyba nawet na 10. Więc jak przyjdzie Ronaldo to PSG nie
  • Odpowiedz
@vardum97: Wszystko fajnie, ale PSG zupełnie nie musi patrzeć na aspekt finansowy, będą chcieli Ronaldo to go kupią dla samego prestiżu, bez oglądania się na koszta, Al-Khelaifi wydaje pieniądze z portfela który nie ma dna.
  • Odpowiedz
@Veigar: ale zupełnie nie o tym rozmawiamy.
Wszystko to co chcę przedstawić, to to, że ten transfer nie przyniesie żadnych korzyści finansowych.
PSG jedynie na tym straci sportowo i finansowo.

A to, że Al-jakiś tam sobie zachce i sprowadzi Ronaldo? Jasne, czemu nie. Nie wykluczam tego.
  • Odpowiedz
@Veigar: znowu nie rozumiesz jednej rzeczy. Tu nie chodzi o to, że twierdzę że on ga jak Kucharczyk. Tu chodzi o to, że on posadzilby na ławce Neymara albo Mbappe 2 graczy którzy są w lepszej formie od niego. Czyli wartość sportową zespołu spadłaby
  • Odpowiedz
@vardum97: Raczej spowodowałby odejście Cavaniego niż wylądowanie na ławce kogoś z dwójki którą wymieniłeś. Liga francuska jest mniej wymagająca od hiszpańskiej, więc tam CR7 byłoby łatwiej znowu błyszczeć, a że jeszcze nie czas na emeryturę udowadnia w LM, zmiana otoczenia i nowe wyzwania dla takiego tytana pracy jakim jest Ronaldo mogą być wystarczającym bodźcem żeby znowu wspiąć się na poziom do którego przyzwyczaił przez ostatnie lata.
  • Odpowiedz
@Veigar: 1. Cavani nie gra na pozycji Ronaldo.
Na tej pozycji grają Neymar i Mbappe.
2. Nie może być zbyt dużo gwiazd w zespole. Przecież dokładnie z tego powodu z Barcy odszedł Neymar.
3. Ronaldo dostałby wszystkie karne i wolne. Myślę, że nie wszystkim by się to spodobało

Znasz jakiegoś piłkarza ofensywnego, który po 33 roku życia zaliczył zwyżkę formy?
  • Odpowiedz
@vardum97: Ronaldo nie musi grać na pozycji Cavaniego, może za to Mbappe. Neymar odszedł bo miał dość bycia w cieniu Messiego, umówmy się że nie będzie w cieniu Ronaldo, nie te lata. A na ostatnie pytanie odpowiedź brzmi: Di Natale.
  • Odpowiedz
@Veigar: ale ktoś w czyimś cieniu będzie musiał być.
Ronaldo i Neymar - ci dwaj są stworzeni do bycia gwiazdą w zespole.
Muszą wykonywać karne, wolne, dostawać większość piłek, grać w każdym meczuu.
Messi jest dość zespołowym graczem więc jakoś to wychodziło.
ale Ronaldo ma największe ego w świecie piłkarskim.
  • Odpowiedz
@vardum97: Racja, dużo zależy od ich podejścia do tego jak by miała wyglądać ich rola w drużynie, ale jeśli obydwaj skończą sezon bez zwycięstwa w LM, a Ronaldo w ogóle bez żadnego pucharu to będzie ich łatwiej nakłonić do gry razem w PSG. Dla Neya większa szansa na Złotą Piłkę, bo nieważne jakie liczby by wykręcał w lidze bez zwycięstwa w LM raczej jej nie dostanie, dla Ronaldo więcej szans na
  • Odpowiedz