Wpis z mikrobloga

Potrzebuję porady. Na mieszkaniu które wynajmuję było zajęcie wierzytelności, tj. byłem trzeciodłuznikiem i płaciłem czynsz bezpośrednio do komornika. Dzisiaj dowiedziałem się, że niedługo będzie licytacja komornicza tego mieszkania. Słyszałem, że mało osób bierze udział w licytacjach mieszkań z lokatorami, bo jest potem problem z pozbyciem się ich. I tutaj główka zaczyna pracować, bo ja mogę uczestniczyć w licytacji tego mieszkania i w razie wygranej nie zamierzam robić sobie problemów I tutaj pytanie: Czy ktoś brał udział w takiej licytacji? Za ile % wartości mieszkania chodzą one na licytacjach komorniczych? Warto się w ogóle w to bawić, czy raczej wszystko jest poustawiane?

#komornik #prawo #kiciochpyta
  • 11
@sanderus: W przypadku takich licytacji cena jest ustalana na podstawie opinii rzeczoznawcy - zobacz na ile wycenił wartość mieszkania (powinno być w obwieszczeniu o licytacji). W przypadku pierwszej licytacji cena wywoławcza to 75% oszacowanej wartości. Minusem zabawy w to jest, że musisz wywalić kasę na wadium i potem to szybko sfinalizować.
@sanderus tak jak ktoś wyżej napisał, jeżeli to pierwsza licytacja, cena początkowa to 3/4 z ceny oszacowania z operatu. Nie ma czegoś takiego jak ustawionego licytacje, jedyny problem to osoby które przychodzą i żądają od licytantow kasy za to że odstąpią od licytacji, ale na to komornik niestety nie ma wpływu. Pamiętaj o tym, że musisz wpłacić wadium przed licytacja, przejdź się do kancelarii zobaczyć operat, żeby się nie okazało, że są