Wpis z mikrobloga

@Eau-Rouge: jak na razie to debila z siebie jedynie robią towarzystwa upieprzania miasta

Miasto ma być dla ludzi, a nie dla samochodów. :)


@aikonek: ale nadal z samochodów też korzystają ludzie a robienie z jednej z główniejszych ulic toru przeszkód nie jest zrównoważonym działaniem
  • Odpowiedz
@onionspirit: 80% to emisja wtórna, czyli unoszenie przez obracające się koła pyłów znajdujących się jezdni, jedno zwolnienie przed przejściem dla pieszych nie ma znaczenia.

@stassma: kładka oznacza wydłużenie kilkukrotne wydłużenie drogi dla pieszy, dla rowerzystów jeszcze większe, niepełnosprawni nie są w stanie go pokonać, windy to przeogromny koszt a jednocześnie duża zawodność. Wystarczy jakim powodzeniem cieszy się przejście dla pieszych na Świdnickiej utworzonego jako alternatywę dla przejścia podziemnego, czy na
  • Odpowiedz
@mroz3: Jak na razie to ty tu co jakiś czas wrzucasz screenshoty z FB z wypowiedziami różnych profili takich jak TUWM, czy organizacje rowerowe, z komentarzem od siebie "HE HE HE HE PATRZCIE JAKIE DEBILE, HE HE HE, NO MIRECZKI DAJCIE PLUSIKI HE HE HE"

Teraz powstaje pytanie: robisz to bo hejtujesz na nich bo masz taki kaprys ("NO W KONCU TO CI ROWERZYSCI HE HE HE, WON Z DROGI HE
  • Odpowiedz
80% to emisja wtórna, czyli unoszenie przez obracające się koła pyłów znajdujących się jezdni, jedno zwolnienie przed przejściem dla pieszych nie ma znaczenia.


@Fidelis: Masz jakieś źródło tego? Bo w sumie to ciekawe.
  • Odpowiedz
@mroz3: co właściwie w komentarzu tumw jest błędnego, czy dodanie znaku "dzieci" jakkolwiek wpłynie na bezpieczeństwo? Wg mnie mają racje, że tylko odpowiednia infrastruktura zmusi kierowców do ograniczenia prędkości, albo policjant na każdym przejściu, skrzyżowaniu. Inną sprawą jest sugerowanie takiego rozwiązania na jednej z głównych arterii miasta, tym bardziej, że jest to droga krajowa i tam chyba rozporządzenie o warunkach zabudowy zabrania progów.
  • Odpowiedz
@Eau-Rouge: wrzucam to bo tuwm czy inne tego typu organizacje coraz bardziej oddalają sie od rzeczywistości, ludzie któzy uparli się żeby wszystkich powsadzać do mpk i jedyne co się liczy to gnijące kamienice (Pułaskiego) czy straż miejska chroniąca miasto przed anarchią (kek)

jest kilka akcji z którymi sięzgadzam jak np ochrona zieleni miejskiej ale część ich pomysłów to całkowite fantasmagorie
  • Odpowiedz
@Eau-Rouge: o to że progi nie są rozwiązaniem a drodze wylotowej o takim natężeniu ruchu, to nie ejst mała uliczka osiedlowa gdzie czasem ktoś pociśnie, takie rozwiązania sprawdzają się przy mniejszych ulicach (Świeradowska ostatnio przed przejściem zrobili progi obok hali Gaj) i to działa całkiem nieźle
  • Odpowiedz
@mroz3: Typowe progi są przegięciem, ale oni o progach nie pisali, tylko o wyniesieniu przejścia.

Po za tym, to sami kierowcy sobie są winni, mają w dupie wszystkie ograniczenia prędkości i bez fizycznego zmuszenia ich do zwolnienia lub stałego fotoradaru tego nie robią.

Innym rozwiązaniem mogłoby być ostre zwężenie pasów, przynajmniej w okolicy przejścia, do takiej szerokości jak np. na Kazimierza Wielkiego. Ludzie naturalnie zwalniają gdy pasy robią się niewiele szersze
  • Odpowiedz
@mroz3: jeszcze raz przeczytałem, co napisał tumw i oni nie sugerują zrobienia progów na Ślężnej, tylko zwracają uwagę, że znak nie pomoże, a odpowiednia infrastruktura owszem.
  • Odpowiedz
@Eau-Rouge: no niestety takie ulice jak Slężna, Wyścigowa czy np Legnicka poprzez to że są tam 2-3 pasy zamieniają się w "drogi ekspresowe"

@rybak_fischermann: sraczka ze znakami to jeszcze dodatkowa sprawa, we Wrocławiu jest parę takich miejsc
  • Odpowiedz