Wpis z mikrobloga

Cisnę sobie trójeczki, ładna seria bez porażki, zawrotne dwie wygrane z rzędu. Zaczynam mecz a tu jak nie #!$%@? 500 pingu! Szybki relog w celu ogarnięcia tematu (wczoraj po raz pierwszy miałem podobną sytuację, tak to stabilne 32) no ale wracam a tu jakiś kiep dał remake i pozamiatane, pierwsza porażka. Oczywiście jako kulturalny przywoływacz nie zraziłem się tym i gram dalej. Będąc w lobby spostrzegłem że Pan Remake po raz kolejny gra ze mną w teamie. Mówię mu: siemasz mordzia, szkoda że dałeś ten remake śmieciu #!$%@? ale spoko loko, teraz odegramy. Jestem oazą spokoju. Pełen nadziei przystąpiłem do gry. Niestety moje ambicje szybko zweryfikował Pan Remake perfidnie trollując, dosłownie, typ grał Trundlem. Jestem trochę #!$%@? ale myślę sobie spróbujemy jeszcze raz. W lobby spotykam Pana Trolloremake'a. Dodżuje jak prawilny mirek i żalę się na wykopie. Bez płenty.
#leagueoflegends #zalesiewhui
  • 2