Wpis z mikrobloga

LEKSYKON WSZELKIEGO ROBACTWA
Nr. 17 (XD pomyliłem się w numeracji)
Cetyniec większy

Dzisiaj opowiem wam o jednym w najbardziej destruktywnych gnojów, jakie występują w Polsce. Oto przedstawiciel kornikowatych, odpowiedzialny za liczne gradacje i wymieranie sosen. Wikipedia pisze o nim tyle co nic, co w sumie jest dość oczywiste - kogo kuźwa obchodzi jakiś trzy milimetrowy kornik*?!

Ano, obchodzi i to wielu. Nie bez podstawy co roku wystawia się przeróżne pułapki w lesie, by dokładnie oszacować jego liczebność, prędkość nastawiania generacji(pokolenia... Dalej będzie wytłumaczone). Otóż ten robaczek prowadzi dość spokojne życie... Na pierwszy rzut oka.

Nasz mały cetyniec przychodzi na świat w kolebce lęgowej, która wydrążyła dla niego jego mama, wraz z tatą na współe. Malutki cetyniec który wykluł się z jajeczka zaczyna wpierniczać korę i pełzać przed siebie, tworząc ten charakterystyczny chodnik, po którym wiadomo z jakim gatunkiem mamy do czynienia(każdy żre inaczej), aż w końcu przemienia się w dorosłego osobnika i wychodzi na powierzchnię... I coś by zjadł.

#!$%@? odwala w tym momencie największą głupotę jaką można i leci ku młodym sosnowym pędom i wgryza się w sam ich środek i zapierdziela wzdłuż XD no elo. Jeb się gałązko XD
Po tym jak już przeprowadzi żer regeneracyjny idzie na chwilę spać, a później się ruchać by samica mogła znieść jaja i cykl zatoczył koło. Później dorosły osobnik, o ile dotrwa jesieni, to odwala tą samą akcję (żer uzupełniający) i chowa się w dolnej części konaru, w korze i przeczekuje tak zimę. Brzmi całkiem niewinnie... Gdyby nie to, że te #!$%@?ńce robią to w milionach osobników. Mój las jest fanatykiem korników. Cały las #!$%@? cetyną(te pędy w których siedział, to odpadają). Drzewa chcą się bronić! Zalewają owady żywica, ale i ta się w końcu kończy, bo cetyńców jest więcej niż ruskich pod Stalingradem i nagle! Spokój. Jakoś tak ich mniej... I sru! Kolejne pokolenie wchodzi z buta! (Trzy pokolenia w ciągu roku i jeszcze wyżerka przed zimą), leśnicy wystawiają pułapki, odławiają to gówno w litrach, Biegacze i inne owady jedzące kornikowate chodzą grube jak 50 groszy, a dzięcioły #!$%@?ą głową w drzewo 24/7. Drwale wycinają drzewa zaatakowane i wywożą to #!$%@? za las, by cetyńce nie mogły wrócić, inni krzyczą by nie wycinać puszczy i dać kornikom* żyć w spokoju, a dzięcioły sobie poradzą XD
_________________________________________
*To nie kornik, ale odpuszczę wam dzisiaj systematykę, bo to #!$%@? i liczy się zęby na dupie owada i określa ich kształt i długość, by ustalić gatunek.

*Kornik drukarz nie jest już taki spoko i jego larwy żywią się łykiem, przez co mogą doprowadzić drzewo do śmierci i w sumie do tego dochodzi właśnie w okolicach puszczy Białowieskiej i na południu Polski, gdzie świerk pospolity ma problemy z wodą, wynikające z płytkiego systemu korzeniowego i ocieplania się klimatu - wody głębinowe są zbyt głęboko. Świerk nie ma siły i kornik nie jest zalewany żywicą.

#leksykonrobactwa #ciekawostki #qualitycontent
Pobierz Producent_CO2 - LEKSYKON WSZELKIEGO ROBACTWA
Nr. 17 (XD pomyliłem się w numeracji)
Ce...
źródło: comment_S6HQbqyDdeUm5Vb6oylcMmpvrl0a886j.jpg
  • 25
@simperium: chodzi o to że są nie tylko w łazience. Raz wpadł do kubka z wodą w sypialni. Poza tym nie lubię robactwa w ogóle. Pszczoły są spoko, reszta won