Wpis z mikrobloga

@Kocham_Koty: Zasilacz jest w drodze. Nie chciałem sam rzeźbić z zasilaniem bo ostatnimi czasy mam do tego pecha. Przeczyściłem go wczoraj. Nic się nie rozlało, wszystko po bożemu. Możesz uznać, że to trochę niepoważne ("Nie wiadomo czy sprzęt działa, a ten kupuje części"). Cóż, sentyment wziął górę nad rozsądkiem. Tak czy siak będę dążył do tego żeby uruchomić ten konkretny model. Dostałem go kiedyś od kuzyna ojca. Muszę go uruchomić (
  • Odpowiedz