Wpis z mikrobloga

KTO Z WAS KUPOWAŁ MIESZKANIE NA RYNKU WTÓRNYM?

Czy znajdzie się ktoś, kto kupował mieszkanie? Proszę o podpowiedź dla nowicjusza. Po kilku miesiącach poszukiwań znalazłem mieszkanie, które chcę kupić. Oglądałem, jestem zadowolony - i chcę kupić. Będę się umawiał w najbliższych dniach na spisanie umowy przedwstępnej. Nigdy nic takiego nie załatwiałem... Ktoś mi podpowie, jak to wygląda? Jak się załatwia wizytę u notariusza (nigdy nie byłem u notariusza)? Co przygotować, jakie koszty? Proszę o przybliżenie mi tej procedury - będzie mi łatwiej to ogarnąć. Z góry dzięki!

#mieszkanie #nieruchomosci #prawo #warszawa
  • 18
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Bartholomaeus: w tym tygodniu podpisywałem przedwstępną, więc coś tam wiem.
Można ją załatwić albo u notariusza, albo jako zwykłą między dwiema osobami. Co do kosztów to notariusz weźmie około 2 tysięcy za obydwie umowy albo per umowa.
Jak będziesz chciał przez notariusza to on powinien pokierować co i kto ma przygotować.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bartholomaeus: ja trafiłem idealnie, bo mam bardzo ogarniętego doradcę finansowego, a do tego kupuję od agenta nieruchomości jego prywatne mieszkanie, więc nie muszę się tym wszystkim martwić
@matti05: To gratuluję... ale to mi nie pomaga :) Dzięki jednak, że mi podpowiedziałeś, że można taką umowę przedwstępną zawrzeć po prostu między dwiema osobami. Powinno wystarczyć, bo i tak to tylko forma ,,rezerwacji".
@Bartholomaeus: do prawnika! I zdecyduj jak chcesz to zrobić. Jeśli podpiszecie umowę "między sobą" to jedyne o co będziesz mógł się sądzić to odszkodowanie. Przy zawartej przed notariuszem będziesz mógł "wywalczyć kupno mieszkania" przed sądem. To nie są małe kwoty, nie ryzykuj.

Jak się załatwia? Zadzwoń:
-dzień dobry, chciałbym podpisać umowę przedwstępną co muszę przygotować, co muszę wiedzieć?

ile kosztuje:
-maksymalnie 50% tego co musiałbyś zapłacić za umowę docelową - jest
@Bartholomaeus: moi znajomi mieli sytuację że podpisali umowę notarialną dzień po oglądaniu mieszkania (atrakcyjna oferta). Facet jednak trochę zmienił zdanie bo ktoś tego dnia już po chciał dać więcej... Trochę się sprawą ciągnęła (2? Miesiące) i próbował się wymigać, ale końcem końców umowa już go zobowiązała. :)