Wpis z mikrobloga

@anonimowyrozmowca: Ja próbowałem kilka razy po 16, w końcu dałem sobie spokój. Już kit z tym, że nie ma wolnych miejsc, ale debile parkują wtedy, gdzie popadnie, na trawnikach i narożnikach, ryzyko obcierki bardzo duże, w dodatku wtedy zwykle w okolicy krąży też kilka innych aut w poszukiwaniu wolnego miejsca. Szkoda mi było na to nerwów.
sugerando, że cokolwiek się zmieni. zamiast płacić za parking/dojeżdżać komunikacją miejską jak normalny człowiek będą zastawiać wszystkie okoliczne uliczki i chodniki. dopiero zacznie się #!$%@?. straż miejska tymczasem spaceruje po rynku i sra na swoje obowiązki.