Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć jestem normikiem i czuję że coś w moim życiu poszło nie tak.
Po skończeniu szkoły średniej odrazu poszedłem do pracy (średnia krajowa) Mój dobry ojciec kupił mi samochód który musiałem spłacać mu w ratach + dorzucać się do rodzinnego życia no i w sumie rozumiem to i było to ok
Od rozpoczęcia mojej pracy (minęło około 8 mies). samochód spłaciłem i cały ten czas żyłem z miesiąca na miesiąc (spłata samochodu + paliwo(70km w obie strony)+kilka stówek dla mamy "na życie"
Dwa miesiące temu gdy uwolniłem się ze spłaty auta byłem ucieszony że wkońcu coś zacznę tak naprawdę mieć pieniądze i odkładać
Miesiąc temu moja mama rzekła "Anon teraz masz trochę więcej pieniędzy to zaczniesz się więcej dokladać dla rodziny bo nie mamy za co jedzenia kupić (Obydwoje pracują)
I od tego momentu moja składka wynosi 700zł (ja już trochę zdenerwowany bo podpytując znajomych to albo rodzice pozwalają im oszczędzać albo dorzucają się w niewielkim stopniu) + na początku roku zostałem odcięty od internetu ponieważ skończył się transfer i nie mogła oglądać swoich "śmiesznych wypadków" na fejsbuniu(Mama z fochem rzekła "Pracujesz to sobie kup bo ja twojego internetu nie będę opłacać"i tak w domu mamy dwa internety.
Dzisiaj rano matka przyszła mnie obudzić żeby zacząć ogarniać w domu i usłyszała że komputer brzęczy bo zgasiłem monitor i poprostu o nim zapomniałem i wrzeszczy "A co my KU*WA mało za prąd płacimy ?" i oburzona tym faktem uciekła do kuchni. Po śniadaniu i sprzątaniu wróciłem do pokoju i po pół godziny przychodzi matka i ogłasza
"Anon przyszedł rachunek za prąd (chodziaż nie przyszedł) od dzisiaj o stówkę więcej musisz się dokładać"
Nie wiem co o tym wszystkim już myśleć
#pytanie #rodzina

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 81
Wyprowadź się. Ze znalezieniem lokum nie będziesz miał na pewno problemu.
Wygląda na to że starzy albo próbują ciebie nieudolnie czegoś nauczyć albo mają problemy z kasą albo po prostu dymają cię.
@AnonimoweMirkoWyznania nie wyobrażam sobie, żeby mi matka takie akcje robila xD
Moja jak skonczylam 20 lat to dala mi mieszkanie, a nie probowala okiwac na kase za jakis rachunek xD

Masz 20 lat, (podobno) średnia krajowa to się wyprowadz i tyle.
Pokój w wiekszym miescie wyjdzie ci taniej niz placenie 800zl wlasnym rodzicom za mieszkanie we własnym domu rodzinnym i dojazdy. Same dojazdy pewnie z 450-500zl i kupa czasu zmarnowana.

Nie wspominajac
@AnonimoweMirkoWyznania: jak czytam takie posty, to nie wiem czy oni specjalnie to robia "zeby przygotowac Cie bardziej do zycia" czy maja zryte berety, chociaz zryte i tak maja nawet jesli chca w ten sposob Cie czegos nauczyc, u wiekszosci to by bylo, dorzuc tam ze 2-3 stowki na zycie a reszte miej sobie, a tutaj to Cie doja wrecz na hajs
@senq87 no wiadomo, ze więcej.
Ale na koncu postu on pisze, ze żądają juz 800 (bo przyszedl jakis rachunek), a na te dojazdy do pracy po 70km idzie 500zl za paliwo jak nic.

W zależności od miasta wynajecie samodzielnego pokoju to 600-800zl, na jedzenie da pewnie z 600zl i wychodzi mu dokladnie to samo co ma teraz, albo minimalnie wiecej przy czym nie musi sluchac trucia ani marnować czasu na dojazdy.

Innych
dobra, tak szczerze mowiac wyprowadzi sie zarabiajac srednia krajowa i co dalej? polowa na mieszkanie, 1/4 na zarcie i zostaje 1/4 na wszystko inne xD witamy w polsce #!$%@?!

juz nie mowiac o tym ze placenie komus za wynajem to de facto wyrzucanie sporej ilosci kasy w bloto

niektorzy tu pisza zeby wynajal pokoj, no super perspektywa mieszkac z obcymi ludzmi, dobre dla studentow a nie dla czlowieka ktory sam na siebie
@AnonimoweMirkoWyznania: jak płaciłeś 700zł, a do tego teraz 100 więcej z racji prądu, to równie dobrze możesz wynająć sobie pokój (nawet w większym mieście jak Kraków czy Warszawa za tyle spokojnie znajdziesz). Będziesz miał spokoj, i wszystko równo i sprawiedliwie podzielone. Nie dawaj się ruchać na hajs. Jak zarabiasz średnią krajową (ok. 3300 na rękę), to spokojnie za te pozostałe 2,5k wyżyjesz, i jeszcze coś odłożysz na czarną godzinę. Pozdro!
@aleroc: Średnią, czy minimalną? Bo ja dobre dwa lata żyłem za 1500 miesięcznie i jakoś sobie radziłem, że nawet zostało na jakąś gierkę. I nie, nie #!$%@?łem czokoszoków.

A co, dzielenie z kimś mieszkania jest jakieś uwłaczające? Teraz stać mnie spokojnie na kawalerkę, ale i tak mieszkam ze znajomym w pokoju obok i odkładam sobie kwit. Bywa to #!$%@?ące, ale wciąż jest o wiele bardziej satysfakcjonujące niż gnicie u starych, które
Naprawdę nie rozumiem, jak rodzice mogą brać od swoich pracujących dzieci takie pieniądze za to, że mieszkają razem z nimi. Przez jakieś pół roku miałem przerwę pomiędzy studiami, a pracą w mieście gdzie studiowałem i wróciłem do domu rodzinnego, gdzie na ten czas znalazłem sobie jakąś pracę. Rodzice dokładali mi się przez kilka lat do utrzymania na studiach, więc teraz ja chciałem im dawać chociaż 500 zł na jedzenie i rachunki, aby