Wpis z mikrobloga

@dajeszmalina: hmmm może masz rację - jeśli pisząc aseksualna miała na myśli pojęcie encyklopedyczne oznaczające brak pociągu seksualnego do kogokolwiek, ja to po prostu odczytałem raczej jako odwrotny aseksualizm - czyli że ona myśli że nikogo nie pociąga - po opisie można wyczuć brak pewności siebie (choćby porównanie do mr. robot)
@dajeszmalina: no właśnie, w codziennym życiu takim ludziom jest dość ciężko kogoś znaleźć. Inna opcja to jakaś konfiguracja otwarta, ale nie każdemu to leży. Pewnie stąd otwarte pytanie w opisie.