Wpis z mikrobloga

@pytaks: dziekuję za informację. Może przynajmniej tam przekazują choćby najprostsze informacje o kolizjach w obiektywny sposób, bo na GW na zdjęciach celowo nie zasłaniają wyróżników miast na tablicach rejestracyjnych, aby Janusze prawdziwi wrocławianie z dziada pradziada mogli walcować turboptysia, pisząc komentarze, że tylko wrocławianie z rodowodem 70-letnim potrafio jeździć po Kazimierza Wielkiego