Wpis z mikrobloga

#zlodzieje #niemcy #studbaza #detektyw #patologiazewsi

Mirki zaraz mnie coś strzeli....

Studiuję w niemczech i mieszkam w bardzo dużym mieszkaniu ja polak i 15tu niemców. Problem jest w tym,że co chwilę ginie mi jedzenie. Zaczynało się jak zwykle od drobnych rzeczy. Jakiś tam kinderek mi ktoś zawinął później jakiś ser i bagietkę ostatnio znowu dwa jogurty poszły się j**** a dzisiaj właśnie odkryłem,że pizza mrożona którą kupiłem dwa dni temu już nie istnieje.... Zostało tylko opakowanie przy śmietniku. Najlepsze jest to,że jak powiedziałem im,że kupuję kamerkę bo mnie już h.. jasny strzela to powiedzieli,że nie ma takiej opcji bo to miejsce publiczne w domu i nie będą czuli się swojo jak będziesz gdzieś kamerka. I co ja mam k..... zrobić.

A w tym wszystkim jest najśmieszniejsze,że oni co chwila sobie żartują z polaków a ze to kradniemy a to inne taki.....

Macie jakiś pomysł co z tym zrobić ?
  • 75
@pszymczyk2: nie badź idiotą i nie dodawaj żadnych leków czy środków na przeczyszczenie do jedzenia. Nie wiesz czy gość ma jakieś uczulenia, nadwrażliwości czy cokolwiek. Jeśli cokolwiek sie stanie, to kradzież mrożonej pizzy będzie twoim najmniejszym problemem wtedy.... . Kup sobie pojemnik jakiś z kłódką najprostrzą, podpisuj po polsku i niemiecku pudełka na żarcie - może to wystarczy.
@pszymczyk2: @trollik: ma chyba najlepszy pomysł, ale zmodyfikuj go trochę. Kup zielony barwnik, może być spożywczy i zrób sałatkę. Oliwki ponastrzykuj barwnikiem, do kanapek też może być toner do drukarek laserowych ciężko go domyć jak się pobrudzisz. Barwnik sprawdzi się także w winogronach i innych owocach. Następnie sałatka do lodówki, podpisana nie ruszać i czekaj na złodzieja. Do mleka nasyp dużo soli - to podziałało u mnie, jak ktoś sobie