Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki!

W połowie stycznia PLL LOT skasował moje połączenie z Warszawy do Katowic - w efekcie anulacji rejsu, zostałem przebookowany na lot późniejszy, efektem czego był przylot do Katowic z prawie 7h opóźnieniem. O odwołaniu rejsu zostałem poinformowany na 24h przed planowanym odlotem.

W myśl znanych mi praw pasażera, skierowałem do LOTu reklamację oraz prośbę o wyjaśnienie przyczyn odwołania lotu - które nie zostały podane ani w wiadomości email, ani telefonicznie. Po około miesiącu otrzymałem odpowiedź - w której jak czytamy, lot został odwołany w związku z "kwestiami bezpieczeństwa planowanej operacji lotniczej". Jestem niesamowicie ciekawy cóż takiego kryje się za tym wyjątkowo lotniczym sloganem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Niestety znam z doświadczenia różne, czasem nie do końca uczciwe praktyki przewoźników lotniczych. Nie chcę nikogo przedwcześnie oskarżać - bo nie mam ku temu żadnych podstaw, a faktycznie mogło wydarzyć się coś, co spowodowało uzasadnione skasowanie rejsu.

Dlatego też, skierowałem skargę i prośbę o wyjaśnienie do Urzędu Lotnictwa Cywilnego - teraz czekam na wydanie decyzji i poinformuję Was jaki będzie finał sprawy.

#groundhandling

#lotnictwo #prawo
airfield_ops - Cześć Mirki! 

W połowie stycznia PLL LOT skasował moje połączenie z...

źródło: comment_3QqDInactJn2qihtVQg63SCz0vyKMAg3.jpg

Pobierz
  • 100
@anonimek123456 dash q400 po akcji ze stycznia przeszedł wymianę sworzni w przednim podwoziu. Teoretycznie nic już nie powinno się dziać. Ogólnie producent wysłał zalecenie przeglądu we wrześniu, aczkolwiek lot to olał ))¯_(ツ)_/¯
@airfield_ops: Ostatnie zdanie jest genialne. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Wyrażamy nadzieję, że pomimo zaistniałej sytuacji Pana przyszłe podróże lotnicze odbędą się bez utrudnień

Co to jest w ogóle za tekst? Przecież jeśli odbędą się z utrudnieniami lub wcale się nie odbędą, to albo z przyczyn niezależnych (np. pogoda) i nie mają na to wpływu, czyli modlą się o brak deszczu, albo to oni jako linia mogą mieć
@airfield_ops: niestety odpowiedź to szablonowy bełkot, który w zasadzie nic nie mówi. Fajnie, ze drążysz to dalej.
Jakis czas temu mialam nietypowa sytuacje z lotem, ale operatorem byla Lufthansa. Fakt, ze okolicznosci byly inne, bo nasz samolot zawrocil w polowie drogi, ale obsluga wygladala zupelnie inaczej. Na lotnisku dostalismy wyczerpujace informacje, propozycje zmiany trasy lub noclegu i powrotu nastepnego dnia. W kwestii pieniedzy wyglada to juz podobnie jak wszedzie. Zwrot za
@airfield_ops: #!$%@? latam lufthansą praktycznie kilka razy w tygodniu i nigdy ale to nigdy nie zdarzył mi się overbooking czy odwołany lot. Nawet podczas strajków dawali rady i dolecialem gdzie trzeba.

Z LOTem latałem całe trzy razy w życiu - i dwa razy te gnoje wołali mnie już na lotnisku po odprawie i pytali czy mi bardzo zależy na locie bo "wydarzył się overbooking". Sam się wydarzył, przeciez LOT jest #!$%@?