Wpis z mikrobloga

@bedzieszztegoznana: Brawo ! jesteś bardziej odważna niż spora grupa osób. Nie bój się leków nie obawiaj się zmiany leków, dorzuć do tego psychoterapie jak możesz w depresji ważne jest wsparcie i obgadanie co tam leży w głowie i rdzewieje. Powodzenia i nie przerywaj leczenia po 3 miesiącach jak tylko zobaczysz jakąś poprawę kontynuuj leczenie tak jak zaleca/prowadzi to lekarz
Uszy do góry
@bedzieszztegoznana: Leki są super. Grunt, żeby były dobrze dobrane. Jak zobaczysz, że coś jest nie tak, zmień leki. Warto też zapytać innego psychiatrę, bo niektórzy lubią przywalić od razu mocnymi dawkami, co powoduje złudne wrażenie ulgi. No i do tego psycholog, wtedy jest komplet i najbardziej skuteczna droga do zdrowia.
PS. Psychiatra może Ci odradzać psychologa. To się często zdarza. Jeden leczy ciało, drugi duszę, więc nie zawsze trafia się na
Pamiętaj, że często lek może być nietrafiony. Polecam poczytać o lekach na forach itp. Ja osobiście wybrałem sobie lek, a psychiatra powiedział, że jest ok i ustalił dawkowanie. Dodam, że lek mi bardzo pomógł w depresji, zwłaszcza dzięki właściwościom nasennym. Była to kwetiapina.
@kosonanspoznawczy Jak lek zadziała jest bardzo indywidualne. Ja po kwetapinie w połączeniu z escitalopramem nie jestem w stanie funkcjonować. Cały czas czuję się jak na wielkim kacu. Na chwilę obecną tylko benzo pomaga na chwilę, ale z tym na dłuższą metę się nie da.
@kiszczak: Może kwestia dawki? Ja brałem przez większość czasu ok 25 mg. Przez pewien krótki okres było to 100mg i sam tak zdecydowałem tuż przed maturą, żeby nie ryzykować nawrotem. Aha i to nie była 100% depresja, tylko formalnie chad, ale z przewagą depresji na oko 90%
@bedzieszztegoznana: Sorry ale czy nie pomyliłaś psychiatry z psychologiem, bo ten pierwszy jest głównie od jakiś ciężkich przypadków shiziofreni, psychozy, i ogolnie od faszerowania pacjenta psychotropami a od problemów, traum czy depresji jest raczej psycholog:) Jak jesteś z #warszawa to ci brego polecić:) No i zdrowia życzę i trzymaj się:)
@Brunner czasem depresja wiąże się już ze zmianami chemicznymi mózgu (neuroprzekaźniki szwankują) i wtedy sama terapia mimo szczerych motywacji może nie pomóc, w cięższych odmianach depresji najlepiej działa z farmakoterapią ;-) ludzi z nieleczoną depresją jest mnóstwo więc wielkie uściski dla każdego, kto odważy się coś robić w kierunku wyzdrowienia
@Brunner: co xD psycholog, przynajmniej większość, to kolega za pieniądze. To terapia dla naprawde wybranych, ktorym takie coś pomaga. Farmakologia to żadne zło, lepiej już żreć SSRi niż wierzyć w jakieś naciągane teorie na temat własnej mordy, ze jednak nie jest taka zła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@bedzieszztegoznana: Jak dobierze Ci leki to masz zajebiste ćpanie, które rozwieje chmury na Twoja głową ja na koniec tamtego roku byłem psychicznie w strasznym dołku (ogrom stresu w pracy, finansowa dupa a do tego z dnia na dzień różowy zostawił bo jednak nie to) Ale teraz mam humor nie czuje się zmęczony i na nowo chce się żyć:) Powodzenia!
@kiszczak: ale na noc bierzesz? jak są za duże uboki to możesz spokojnie spróbować zmniejszyć dawkę. Kwetiapina działa już nawet przy 10mg. Tylko na mnie nie polegaj, bo jestem tylko anonem z internetu ( ͡° ͜ʖ ͡°), spytaj lepiej psychiatry
@Wiciu89
@Fako
@mDick
@Soia
@BzdziagwaLujka
@yoreciv
@Hans_Landa
@dorotka-wu
@matt_PL
@Falochron77
@klepka
@furcio
@Robaczywkasliwka
@Green81
@Emil_z_baraku
@czekoladowy_kundel
@dmageddon

Nie spodziewałam się takiego odzewu i tylu miłych słów! Jestem w szoku, dziękuję Mirki i Mirabelki. Do wizyty jeszcze kilka dni, zastanawiam się jak w godzinę opowiedzieć obcemu człowiekowi wszystko co mi siedzi w głowie, ale mam nadzieję, że się uda ()