Wpis z mikrobloga

@lubiekaszezeskwarkami ale jestes #!$%@? typie. Napisales tego posta przynajmniej tak jakbys byl... no nie wiem- odurzony, i to srogo. Bredzisz cos o jakims imbirze- niezrozumiale, wrzucasz jego zdjecie, po czym bajdurzysz o jakims ryżu i wysmiewasz jakie to w polsce gunwo bo oto Ty, Angielski Pan, lord #!$%@? pizzeri, hrabia zmywaka jesz takie specjaly, ze glowa mala.
@marcel1337
@dziekuje
piszą Ci normalnie że NIE ZROZUMIELI tresci tych Twoich bzdetow a Ty odpowiadasz
@RatKing: Formę wypowiedzi moze nie najlepszą przyjął OP w tym poście, ale nie mogę mu odmówić, że troche racji ma. Polamany ryz to nizszy gatunkowo i jakosciowo odpad. Malutkie kawalątki imbiru tez wygladaja jak gorsze jakosciowo.
Unkle bens to straszna kupa. Odpowiednik mcdonaldsa w ryżu. To ile kosztuje nie ma żadnego znaczenia. Wszystkie „easy cook” czy „parboiled” idiotycznie przetłumaczone jako paraboliczny to najgorsze możliwe żywieniowe potworki.
Najlepsze ryże kupuje się z