Wpis z mikrobloga

#mecz #ekstraklasa no i oto kwintesencja "nie pomagania" Legii. sędzia OŚMIELA SIĘ dać czerwoną kartkę (a powinien dać trzy czerwone za to) nowemu ulubieńcowi Łazienkowskiej i co? sędziowie na VARze przez pół godziny wyszukują każdego gówna, dzięki któremu można nie uznać bramki, do przerwy nie dowiemy się jaka jest podstawa tej decyzji i zanosi się na mega skandal, przy okazji Jagiellonia zostaje wybita z rytmu. kilka minut później Jaga wychodzi 3 na 2 i liniowy gwiżdże spalonego z totalnej dupy. tego na VARze już nie sprawdzimy. xD
  • 10
@InspektorDupa: Będzie powtórka, to podrzucę skrina. Nie wydaje mi się, żeby tam był błąd. Podanie wcześniej nie było spalonego, ale za to przy tym kolejnym - bardzo krótkim, przypadkowym - odgwizdali słusznie.