Aktywne Wpisy
karo-inka +10
Hej, nie wiem od czego mam zacząć, chyba zacznę od tego że straciłam pracę w lipcu2022, oczywiście rozumiem że mój facet był z tego powodu zadowolony jednak to nie była do końca moja wina(firma splajtowała) szukałam pracy przez 8 kolejnych miesięcy, od 4 miesięcy zaczęłam pracę oczywiście mniej płatną ale nadal szukam nie zaniechałam poszukiwań, jednak to nie jest takie proste w tych "czasach" ????
Największy problem polega na tym że mój
Największy problem polega na tym że mój
pieknylowca +41
Czołem cumpele i cumple. Mam do wycięcia tarczycę. Trzech endokrynologów, którzy się mną zajmowało radziło mi usunąć ten organ z powodu zmian lito-torbielowatych (32x24x15mm), zmian lito-płynowych, hipoechogenicznych itp. Są to zmiany łagodne bez cech złośliwości, ale za każdym razem słyszałem, że biopsja nigdy nie daję stuprocentowej gwarancji, że nie jest to zmiana złośliwa. Jak najbardziej się z tym zgadzam, ale ciąży mi na głowie fakt, że jak usunę ten organ w całości (a tak mi radzą endokrynolodzy, choć decyzja zawsze ostateczna zależy od chirurga w trakcie operacji), to do końca życia będę skazany na suplementację hormonami. Niby nic, niby pierdoła, bo zazwyczaj nie ma skutków ubocznych, hormony są tanie jak barszcz i nic nie powinno się w życiu zmienić. A jednak waham się. Perspektywa brania hormonów do końca życia - gdzie nie mam nawet trzydziestki - przeraża mnie. Paraliżuje. Nie wiem gdzie będę, co będę robił za rok, ale wiem, że już do końca swoich dni towarzyszyć będą mi tabletki. Może to dziwne, że tak się tego lękam, ale nie umiem sobie z tym poradzić. Przed operacją też mieliście takie wątpliwości? Czy pogodzeni byliście z swym losem i bez przeszkód szliście na stół operacyjny? Jak wygląda Wasze życie po zabiegu?
#endokrynologia #tarczyca #medycyna
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Po prawie dwóch latach branie tabletki to dla mnie odruch bezwarunkowy - nawet o tym nie myślę, gdy to robię.
PS: To, że coś nie jest zmianą złośliwą nie oznacza, że zawsze tak będzie - pamiętaj o tym.
ale skoro to opinia trzech endo, to chyba wiedzą co mówią.
@kamyczeq: @zima65: Ja się też obawiam, że przytyję przy suplementacji albo będę miał skoki nastrojów.
@gienek_: Dzięki za link.
@M4lutki: Zdaje sobie z tego sprawę.
Problemy z