Wpis z mikrobloga

@zlodziej_dusz: To już poważny problem, kiedy masz potrzebę dzielenia się wygraną 200 zł z nieznajomymi. Znam to, bo sam kiedyś byłem takim przegrywem i traciłem hajs na to gówno. Zakładam, że jak raz wygrasz 200 zł, to mimo 50 wcześniejszych porażek, na nowo zaczynasz wierzyć w swoje bukmacherskie zdolności i tak się kręci ta karuzela #!$%@?. Współczuję wszystkim uzależnionym od tego gówna, serio.