Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam problem.. Parę lat temu padł mi poważny związek, na tyle że już drukowaliśmy zaproszenia na ślub. (Teraz to ja wiem,że to była głupota, szczególnie w takim wieku ale who cares)
Od tamtej pory nie umiałem znaleźć nikogo z kim udałoby się stworzyć związek. Dodam, że zawsze bardzo potrzebowałem oparcia i poczucia bycia potrzebnym. Tamta kobieta mnie tego skutecznie pozbawiła, doszło do tego, że w łóżku czułem się jak maszynka do ruchania i nic więcej. Ona leżała jak kłoda.
Przez te prawie 4 lata od rozstania byłem w łóżku może z 4 kobietami, zwykle to nie była żadna relacja, raczej przygoda, bardzo kiepski swoją drogą seks. Ostatnio zaś nie mogłem się zmusić do seksu. Nie wiem, czy to alkohol czy to długa przerwa, czy blokady psychiczne czy co, ale po prostu mi nie chciał stanąć. Sam jestem w stanie ,,wykończyć się" w parę minut, przy odrobinie dobrej woli. Ona była na mnie a ja miękłem.. W głowie kurczowo próbowałem wykrzesać coś co mnie podnieci a jednocześnie nie potrafiłem skupić się na sobie zupełnie. Poczułem się źle z tym, poczułem że chyba coś tu nie gra. Mam 26 lat, biurowy tryb życia, ze względu na pracę. Możecie coś poradzić? Jak się z tego wyrwać, jak znów otworzyć się na to? U mnie jakoś erotyka nie umie iść oddzielnie a uczucia oddzielnie. Nie umiem przelecieć laski ot tak, bez żadnych uczuć, jak nic nie czuję to po prostu mi nie stanie.... brzmi to śmiesznie ale jakoś nie jest mi do śmiechu. Piszcie w komentarzach co możecie poradzić na to.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 4
@AnonimoweMirkoWyznania: Jedyna rada dla Ciebie, to poznać kogoś, kto nie będzie służył za gumową cipkę. Jeśli potrzebujesz relacji i bliskości, to nie szukaj w klubach/na Tinderze, tylko spróbuj poznać kobietę, z którą zaliczysz parę udanych randek, zanim wylądujecie na przystanku "łóżko".