Wpis z mikrobloga

@Kempes: a ty dalej kolportujesz te bzdury?

Profesor Andrzej Friszke twierdzi, napisał w książce i powtórzył w wywiadzie dla naTemat, że w 1968 roku Antoni Macierewicz zadenuncjował pana podczas przesłuchania i skończyło się to aktem oskarżenia. Wiem, że ta historia jest dość skomplikowana, bo wydawał pan oświadczenia na ten temat. Jak więc było naprawdę?


Wojciech Onyszkiewicz: Napisałem kiedyś w pośpiechu dwa oświadczenia w tej sprawie i oba kręgi moich przyjaciół śmiertelnie
via Android
  • 18
@TenebrosuS Z lubością czytam twoje historyczne wrzutki z cytatami takiego jedne polskiego przedwojennego polityka. Zgrabnie wybierasz co lepsze kawałki jego wypowiedzi pomijając jednocześnie te niewygodne, z którymi nie trafiłbyś w serca i umysły dzisiejszego prawactwa. Dobrze wykonana robota towarzyszu... w zakłamywaniu historii.

Antoni Macierewicz zapowiada, że wytoczy autorowi książki proces. Andrzej Friszke podtrzymuje natomiast swoją wersję wydarzeń deklarując, że opierał się na materiałach źródłowych - protokołach przesłuchań, które znajdują się w archiwach
@Kempes

To wskaż mi taki w którym uważał ich za podludzi. On określał ich jako sprawców zepsucia moralnego narododów, ale nigdy nie powiedział że są głupi itp., tak jak to mówił o Ruskich.