Wpis z mikrobloga

Kiedy ja musiałem #!$%@?ć żeby móc do gęby włożyć najpodlejsze jedzenie z dyskontu, normiki studiowały i świetnie się bawiły za hajs starych.... Oni będą mieli co wspominać na starość, jak imprezowali i ruchali. Ja do dziś mam koszmary z januszexu i #!$%@? zdrowie, nawet silne tabletki przeciwbólowe nie dadzą rady uwolnić się od bólu.

no ale pieniądze szczęścia nie dają xD

#przegryw #feels #depresja #smutnazaba
LajfIsBjutiful - Kiedy ja musiałem #!$%@?ć żeby móc do gęby włożyć najpodlejsze jedze...

źródło: comment_hA27kds2tyAIWbeUIUVBa8mhrSZDW8Nv.jpg

Pobierz
  • 64
  • Odpowiedz
@Pan_Wiechu: dokładnie... Wszędzie w ogłoszeniach do lekkiej pracy biurowej trzeba mieć super niesamowite umiejętności a jakimś magicznym sposobem normik co nawet swojego ajfonika z pękniętym ekranikiem (oczywiście zbity na imprezce ) nie potrafi obsługiwać dostaje " odpowiedzialną pracę w biurze"
  • Odpowiedz
@LajfIsBjutiful: wyjechałem do norwegii w ciemno. W sumie 4 razy, 2 razy na stopa z namiotem #!$%@?. #!$%@?łem przerzucając 25 ton skrzynek w ciągu zmiany i szedłem spać do namiotu ukrytego w lesie (XD XD XD). Innym razem robota na 2 zmiany i pewnego tygodnia zrobiłem rekord 105h godzin roboczych w 7 dni (odliczając przerwy).
Niedawno wróciłem z półrocznego rejsu głównie po afryce. Codziennie do pracy przez pół roku xD
Wiem,
  • Odpowiedz
@moczarny: praca. Po norwegii poszedłem na taką szkółkę na morskiej i się szkolę na elektroautoatyka. W sumie jak się ogarnie to w 2,5 roku jesteś w stanie dojść od zera do dyplomu elektroautomatyka okrętowego i mieć jakieś przyzwoite zarobki. Na szkołę i kursy tak z 15-16k.
  • Odpowiedz
@moczarny: nie. Szkoła policealna. Dosłownie pół roku przed jej rozpoczęciem nie wiedziałem czy w gniazdku jest prąd stały czy prąd zmienny xD No ale na morzu patrzą przede wszystkim na morskie dyplomy certyfikaty i doświadczenie. Chociaż nie wykluczam, że jak będzie czas to jakiegoś inżyniera zrobię
  • Odpowiedz
@LajfIsBjutiful: pieniadze nie wiadomo jakie nie sa potrzebne do fajnego, szczesliwego życia, aczkolwiek z racji europejskich cen, powinni wszyscy rodacy mieć te 1k ojro netto minimum i wtedy uśmiechniety naród by był, a nie 1,5k-2,5k najczęstsze wypłaty w kraju, a wynajem/kredyt z rachunkami 1,5k. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@Rasporas: fajnie, jesteś dynamiczny :) ja niestety jestem paraliżowany strachem, a rozmowa z obcą osobą przyprawia mnie o słabość i zmęczenie.... nie chcę tak mieć ale mam. kiedyś nawet jak wychodziłem z domu to mi się robiło słabo i duszno. wiem co to głód, a gdyby nie przyjaźni ludzie byłbym bezdomny. a jak myślę o śmierci to robi mi się tak przyjemnie i fajnie ¯\_(ツ)_/¯ byłem za granicą ale musiałem wrócić
  • Odpowiedz
@LajfIsBjutiful: e tam. Na siłę zagadaywałem kiedyś do dup żeby się przemóc. 3 podejścia do Demonic Confidence (dla wielu jestem psychol, ale to całkiem logiczna rzecz). Jazdy na stopa, różne kombinacje. Mimo wszystko czuję, że jestem krok od depresji, ale uciekam ciągle w coś nowego.
Co do śmierci sam miałem podobnie. Z tym że na statku zdarzyło mi się, że gość zostawił u mnie w pokoju jakiś płyn do czyszczenia w
  • Odpowiedz
@Stulejman_Beznadziejny: albo nie znają innego punktu widzenia.. jak ktoś urodził się w ustawionej rodzinie i od dziecka miał wszystkiego potąd to może być nie szczęśliwy bo od zawsze dla niego to był standard..
  • Odpowiedz
@caos: taaaa, znam takich wielce biednych studentów, nic od rodziców nie dostają oprócz kilkuset złotych miesięcznie, jedzenia, doładowań telefonów, paliwa do samochodu xD a i jeszcze stypendia i zasiłki xD
a wielce biedni bo musza pić zubrówkę a chcieli by smirnoffa xD
  • Odpowiedz