Wpis z mikrobloga

@Mr_Gray: aaa widzę co tam zrobiłeś

nie możesz napisać, że f(-1) = -2 + a, no bo f(-1) jest równe 3b + 1 (zgodnie ze wzorem funkcji). To granica lewostronna w -1 jest równa -2 + a, a nie wartość funkcji!
  • Odpowiedz
@Mr_Gray: No tak, ale chodzi o zapis. Swoją drogą w jaki sposób wykazałeś tu, że to będzie różniczkowalne? Bo jedynie czego to można się doszukać to ciągłości właśnie.
  • Odpowiedz
@Mr_Gray: Nie możesz napisać, że f(-1) = -2 + a, no bo dla x = -1 funkcja jest definiowana przez ten drugi wzór, nie?

ok postaram się zapisać słownie twój tok rozumowania

Aby ta funkcja była różniczkowalna, to musi być ciągła w punkcie x = -1. Tak więc granica prawostronna gdy x-> -1 musi być równa wartości funkcji dla x = -1, z czego masz swoje a = 3b + 3.
  • Odpowiedz
@Mr_Gray: meh, bzdurę napisałem

powiedz mi jak z tego, że równanie 3bx^2 -2x - 3b - 3 = 0 ma dokładnie jeden pierwiastek (x = -1) wynika to, że funkcja wyjściowa jest różniczkowalna w x = -1 ( ͡° ͜ʖ ͡°)

nie twierdzę że się nie da tego uzasadnić bo jak widać wychodzi ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@tyrytyty: tam nawet pisze. Zeby funkcja była różniczkowalna, to musi być ciągła, dlatego liczymy a i b dla których funkcja jest ciągła dla x=-1. Moje pytanie brzmi, czy ja muszę stosować te wzory które są dla mnie niezrozumiałe , czy rozwiązać sposobem, na który sam wpadłem, i logicznie się zgadza, wyniki końcowe również , ale matura i klucz rządzi się swoimi prawami, i pytam o kryteria- czy mogę tak pisać?
  • Odpowiedz