Wpis z mikrobloga

#guildwars #mmo #gry
A mireczki w Guild Wars grały? Pamiętam jak był Hype na GW2 i chciałem zebrać co się dało w tym mauzoleum z Eye of The North, a ostatecznie do 2 nie dotrwałem (chociaż słyszałem że dosyć słabe opinie zbierała). Może skoro Tibia tutaj często zbiera grupy ludzi, może ktoś coś chce do GW wrócić? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
ludi889 - #guildwars #mmo #gry 
 A mireczki w Guild Wars grały? Pamiętam jak był Hype...

źródło: comment_GX9nWcZAUFHRrZ3cZzOOYQkWHWT9bRRS.jpg

Pobierz
  • 12
@drzuo Ano. Osobiście bym pograł, jakieś pvp czy te trudniejsze rajdy pve (wyleciało mi z głowy jak się nazywały, rifty?). Ale samemu trochę słabo. I nie wiem jak wygląda to od strony życia serwerów
@allocer: @ludi889: Oj grało się. Pamiętam jak na necro sprzed zmian można było mieć 50+ fiendów i się mieliło wszystko w parę sekund. albo team barrage rangerów. Albo farmienie UW trapperem, albo FoW. Albo wypady solo warriorem na sam koniec mapy po Icy Dragon Swordy. Handlowanie itemami na forum gwguru. Piękne chwile z tą grą były. Sprzedałem konto na końcu ale potem chyba kupiłem drugi raz jak EOTN wyszło... tyle
@ludi889: GW2 nie jest złe, powiedziałbym nawet że popularnością chyba przebiło jedynkę. Tylko że to zupełnie inna gra nastawiona na otwartość świata i ciągłe kolejne eventy, a nie przechodzenie kampani z kumplami jak w jedynce.
@drzuo Barrage byli ostro przeklinani ( ͡° ʖ̯ ͡°). O właśnie FoW solo assasynem. Pamiętam jak się jarałem jak mi się udało. Teraz mnie złapała mega ochota znowu pograć, ale samemu trochę słabo :/. Jeszcze te End rajdy po Nightfallu, z których spieprzał kiedy wypadku mu dobre itemy bo sam rajd trwał kilka godzin.
Ps. Zawsze miałem problem z jedną instancją, chyba Nightfallu, w środku gry, gdzie końcowym
@Endrjuu: GW 2 to przecież była rewolucja w świecie mmorpg ze swoimi area questami i live story. Idziesz w pewne miejsce, robisz tam co trzeba jak chcesz albo i nie i quest zrobiony. Można na raty. A nie popylanie od npc do npc z bezsensownymi dialogami itd. Dungeony też świetne. Ogólnie też mega dobrze się bawiłem przy tym ale jak zaczęli robić time gating na dungeonach to zabiło tą grę dla
@ludi889: Strasznie żałuję że w czasie gdy grałem w Guild Wars byłem zbyt młody, chodziłem do gimnazjum, robienie jakichkolwiek rajdów czy większych rzeczy z ludźmi z gildii było ciężkie bo miałem komputer na całą rodzinę więc maks z 2-3 godzinki pograć mogłem. Do tego dochodzi moje podejście wcześniejsze podejście do gier, nie jarałem się tym całym "grindingiem", byłem raczej takim casualowym graczem przez co do teraz nie odkryłem dużej ilości contentu