Wpis z mikrobloga

@ziorkie: ni hu hu. W Krakowie, Warszawie, Poznaniu i kilki innych większych miastach lupexy są obstawione przez hipsterską mafie. Taki hipster siedzi i czeka na nowy towar. Jak się pojawi woła swoich hipsterskich kumpli, czasem w takim lupexie można zobaczyć walki hipsterów.
@ziorkie: da, da.
Całkiem spoko jest ood Lewiatanem na ms agh.
Oprocz tego na początku Długiej od strony Nowego Kleopatra trzeba więc w podwórze i bodajże na 3pietro starej kamienicy. I jeszcze jeden ogromny Artus na al.29 listopada, koło klockolandu.
@ziorkie: jeszcze na alejach jak przystanek Grottgera, ale tam chyba nieco droższe i na sztukę.
Tez na Filipa sa ze dwa. I Artusy jazd na Karmelickiej i Krolewskiej, do tego niedaleko jak Jubilat tez coś jest.
@ziorkie: Późna odpowiedź, ale... ja polecam Bigę na Strusia i na Ułanów (najlepiej sprawdzać na stronie czy jakaś promocja, dostawa), do tego sieć "Ciuchy" na os. Niepodległości, os. Na Lotnisku i os. Złotej Jesieni i na ul. Długiej. Artus na Alejach (dział 2 zł/szt, 18-36zł/szt - Aleja 29 listopada 170, dział - 12-24zł/szt i wycena - Aleja 29 list. 94) - najlepiej odwiedzać na drugi-trzeci dzień od dostawy (Biga i Ciuchy)
@ziorkie: Jest trochę mniej ludzi, a poza tym nie zawsze wszystko wykładają w pierwszy dzień, tylko sukcesywnie w drugi-trzeci. Takie są przynajmniej moje obserwacje, ale chyba najlepiej samemu sobie wyrobić opinię. Bo też i taka prawda jest, że w tych lumpeksach, które ja wymieniłem przez dłuższy czas może się nic nie trafić, i to może człowieka zniechęcić. Z takich porad - spodnie i marynarki najlepiej sprawdzać też damskie - mam parę