Wpis z mikrobloga

Słuchajcie, mam pewien problem i liczę na wasze rady.
Ostatnio wracając z alkoholem w celu umilenia sobotniego wieczoru zaczepiła mnie 4-osobowa grupka patusów z osiedla na którym mieszkam. Nigdy się do mnie nie odzywali, ale znałem ich z widzenia, widać było że byli trochę podpici i jeden z nich zapytał mnie

Za kim jesteś, co #!$%@??

Niektórzy z was wiedzą, że w krakowie jest wisła i cracovia, tak więc masz 50% szansy na dobrą odpowiedź. Ewentualnie odpowiesz że za nikim, bo się nie interesujesz, to #!$%@? i tak. No w sumie masz 3 możliwości, ale za odpowiedź że za nikim to mniejszy #!$%@? niż wybranie złego klubu.
Wiecie, ja tam lubię trochę gambling, byłem przestraszony mocno, ale wykrztusiłem z siebie

Za wisłą ziomek

Od mojej odpowiedzi, a ich reakcji minęło z 5 sekund, wtedy wiedziałem że dobrze odgadłem i może mi dadzą spokój oraz nie trafię na oiom. No i wtedy jeden z patusów mnie #!$%@? #!$%@?ł pytając się

A z kim wisła ostatnio grała i jaki był wynik?

No to ja już zacząłem myśleć czy lepiej #!$%@?ć, czy dać im się spokojnie oklepać, bo jakbym #!$%@?ł to by się #!$%@? pewnie. Wiedziałem w tym momencie że mogę się pożegnać z portfelem i telefonem, ale wtedy w akcie desperacji użyłem ostatecznej broni, litości. Mówię spokojnie

Nie mam z kim chodzić na mecze, tak więc nie wiem

Seby oszołomione i pytają mnie

Jak to #!$%@?, powinieneś wiedzieć

Zacząłem im opowiadać o przegrywie i #!$%@? które się ciągnie od podstawówki, o żadnych znajomych i wegetacji z dnia na dzień bez perspektyw na lepsze jutro. Mój monolog trwał z 10 minut, o dziwo seby mi nie przerwały i uważnie słuchali skróconą historię mojego życia. Po skończeniu tego co miałem powiedzieć jeden seba mówi do mnie

Dawaj telefon

No dobra, nie udało się, ale chociaż próbowałem. Dodam że telefon nie ma żadnej blokady, bo po #!$%@?, jak używam tylko do dzwonienia do mame i po pizze xD Dałem sebie, a ci w czwórkę coś robili przy nim przez chwilę, zadzwonili z mojego telefonu na numer jednego z nich. Ja oszołomiony lekko już byłem, wtedy seba zwrócił mi go i mówi do mnie

No masz tutaj mój numer ziomek, zdzwonimy się i pójdziemy na mecz.

Nie wiedziałem co się dzieje i mówię

Spoko, wiadomo. Elo, z fartem

I #!$%@?łem, nie rozumiejąc co tu się #!$%@?ło. Teraz tak się zastanawiam, co potrzebuje dobry kibic wisły na meczu, żeby seby nie zrozumieli, że ich #!$%@?łem?
  • 2
  • Odpowiedz
Niektórzy z was wiedzą, że w krakowie jest wisła i cracovia, tak więc masz 50% szansy na dobrą odpowiedź. Ewentualnie odpowiesz że za nikim, bo się nie interesujesz, to #!$%@? i tak


@Phireed: no tak było z 15 lat temu na jakichś #!$%@? osiedlach jak miałeś mega pecha

NO ALE WIADOMIX KRAKÓW MIASTO MACZET NA REJONIE NIE JEST KOROLOWO
  • Odpowiedz