Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ostro pokłóciłem się z dziewczyną o bysie samcem alfa i to tez przy znajomych. Rok razem, oboje 29 lat, związek dobry, dogadujemy się dobrze. Ostatnio jak bylismy u znajomych to jakoś zaczęliśmy gadać o związkach, bycie głową rodziny i tego typu rzeczach. Jedna z koleżanek powiedziała ze my jestesmy taka ładną parą i w ogóle i jak to wyglada u nas, moja dziewczyna powiedziała że ona nie uznaje czegoś takiego, że ktoś rządzi w związku tylko że trzeba decyzje podejmować wspólnie a ja powiedziałem, ze to oczywiste że rządze ja (trochę to było żartobliwe z mojej strony, ale nie do końca ;)) na co ona stwierdziła, że tylko ja tak sądze i myslę i to troche mnie zdenerwowało. Powiedziałem, że głową rodziny powinien samiec alfa czyli mężczyzna, na co ona uwaga powiedziała: że ja po pierwsze nie jestem samcem alfa a po drugie jeżeli ktoś chce być głową rodziny to musi byc to człowiek odpowiedzialny, który nie boi się ponosić konsekwencji za swoje czyny. Zrobiło się trochę niezręcznie, ja chciałem ciągnąć temay ale dziewczyna nie chciała, powiedziała, że nie ma zamiaru kłócić się wśród znajomych. Powrót do domu spędzilismy w ciszy. Niby się nic nie stało ale jednak stało się.
Kilka dni temu wróciłem do tej sytuacji bo nie dawalo mi spokoju to co ona powiedziała, zapytałem się jej czy na prawdę ja nie jestm samcem alfa i czy jak bysmy zamieszkali razem to nie traktowała by mnie jak głowy rodziny.
Dla niej nie jestem samcem alfa (trochę mnie to zabolało) i ona jest zdania, że ważne decyzje trzeba podejomwać razem i nikt nie chce być z kims kto sam podejmuje ważne decyzje które dotyczą dwojga ludzi. No i jak to teraz ugryźć? Bo dla mnie oczywiste jest to, że to mężczyzna jest głową rodziny. To co mnie najbardziej zabolało to to, że powiedziała że ja nie mam predyspozycji do tego, bo jestem dość nieodpowiedzialny, czasami próbuje zrzucać winę na innych a byciem głową rodziny to duża odpowiedzialność i to ma dwie strony medalu bo nie polega tylko na tym żeby rządzić. trochę mnei to wkurzyło :/. Niby si odzywamy do siebie i spotykamy sie ale coś się trochę zmieniło w naszym zachowaniu. Próbować dalej coś rozmawiać na ten temay czy dać sobie spokój?

#zwiazki #logikarozowychpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 28
@AnonimoweMirkoWyznania:

Powiedziałem, że głową rodziny powinien samiec alfa czyli mężczyzna, na co ona uwaga powiedziała: że ja po pierwsze nie jestem samcem alfa a po drugie jeżeli ktoś chce być głową rodziny to musi byc to człowiek odpowiedzialny

że rządze ja (trochę to było żartobliwe z mojej strony, ale nie do końca ;)) na co ona stwierdziła, że tylko ja tak sądze


O chłopie, teraz zaczynasz budować swoją ramę? Jak już
@AnonimoweMirkoWyznania: może powinieneś spojrzeć z boku na swoje życie i się zastanowić czy nie ma racji. Związek to sztuka kompromisu i zwykle poważne decyzje podejmuje się wspólnie. Napisz co to znaczy dla Ciebie rządzenie w związku i jak twoim zdaniem powinien wyglądać. Może po prostu nie jesteś dobrym materiałem na męża i ona sobie zdała z tego sprawę ;)
WierzgającaAnia: Bo taka jest prawda, niestety ale większość mężczyzn marzy żeby być samcem alfa ale tacy mężczyźni to są wyjątki wyjątków. Poza tym Ci mężczyźni którzy chcą być takim samce alfa to myślą tylko o tym w kategoriach: będę mówić ludziom czy tam partnerce co ma robić, do mnie ma należeć ostatnie zdanie itp. Utożsamiają bycie alfą tylko z samymi przyjemnościami, a bycie alfą to także duża odpowiedzialność. Alfa jest liderem,
@AnonimoweMirkoWyznania: ej no to oczywiste że nie jesteś alfa. Gdyby byś alfa nie pakowałbyś się w związek... i nie zadawał takich pytań ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Może po prostu zastanów się nad tym co sprawia, że bliska osoba ma o Tobie takie zdanie:

że powiedziała że ja nie mam predyspozycji do tego, bo jestem dość nieodpowiedzialny, czasami próbuje zrzucać winę na innych a byciem głową rodziny to
@AnonimoweMirkoWyznania: Ty nawet samcem gamma nie jesteś, a co dopiero alfa.
Po pierwsze: lecisz na mirko wypłakać się tak jak Twoja dziewczyna żali się koleżankom jak ma jakiś problem.
Po drugie: piszesz z anonimowych, bo oczywiście, że ze swojego konta byś nie napisał, bo głupio zapewne, prawda?
Po trzecie: jeśli najbliższa osoba ocenia cię tak, a nie inaczej, to zapewne coś w tym jest.

Związek to kompromisy, jeśli ty podejmujesz decyzje