Wpis z mikrobloga

Dumny jestem z dzisiejszego meczu Juve, w #!$%@? dumny, jeden błąd w kluczowym momencie, odważna decyzja sędziego i po wszystkim. Piłkarze Juve mogą schodzić z podniesionym czołem. Nie mam pojęcia co tam się stało między Buffonem a sędzią, ale przypomniało mi się od razu jak Zidane zakończył karierę.

Jak można nie kochać piłki nożnej to nie czaję, tyle emocji, do samego końca, zawał miałem jak Ronaldo podbiegał do karnego xD Nic nigdy takich emocji wam nie da jak takie dwumecze jak wczorajszy i dzisiejszy, coś pięknego...

FORZA JUVE

#mecz #juventus #pilkanozna
  • 41
  • Odpowiedz
@Minieri: Szkoda czerwonej dla Buffona, widocznie albo coś głupiego powiedział albo coś zrobił i od kapitana z takim doświadczeniem wymagało by się żeby emocje nie brały nad nim góry. Zostawił trochę gdybania u kibiców, bo co by było gdyby jednak Buffon bronił itd. Jako kibic realu szanuję mocno za walkę i za emocje jakie ten mecz wywoływał.
  • Odpowiedz
@Minieri wykopku drogi tym wpisem udawadniasz mi tylko ze jestes najprawdziwszym fanem footboolu

To co sie czyta podczas meczow barca i real, a Ty? Coz za klasa i trzezwosc oceny, "Pan Kibic" wykop powinien byc dumny, oby Twoj klub dal Ci w zyciu jak najwiecej radosci;) szanuje bardzo;)

Masz byc z siebie dumny;D ja z Ciebie jestem;) Forza Minieri
  • Odpowiedz
@Minieri: jestem za Realem, ale w tamtym momencie w duchu kibicowałem Szczęsnemu żeby to wyjął, wtedy by miał pewne miejsce w składzie Juve jako bohater tego meczu, jakkolwiek nie przebiegła by dogrywka/karne.

Real #!$%@?ł ten mecz ale nie można zapomnieć że brakło Ramosa i cała obrona leżała. W Juve zabrakło średniego ogórkopiłkarza Dybali.
  • Odpowiedz
  • 1
@Minieri odpowiadając na Twoje pytanie, to ja kocham trochę mniej po Chelsea - Barcelona z 2009, po podkupowaniu zawodników za 200 mln, po tym że każdy taki karny jak ten dzisiejszy, mimo że słuszny, od razu uderza mi do głowy myślą, że mecz sprzedany, że sędzia gwiazdorzy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Dzolejro: Ja widziałem Szczęsnego, który broni tego karnego, potem w dogrywce dwie sety, a na końcu w serii rzutów karnych broni dwa i wszystkie gazety świata dają go na okładkę. :)
  • Odpowiedz
@Minieri: Chętnie Ci odpowiem, jak można nie kochać piłki nożnej. Otóż nic w moim życiu od niej nie zależy. Wszelkie zwycięstwa i sukcesy wpływają tylko na piłkarzy (i ew. innych członków klubu), oni mają z tego korzyści, pieniądze i co tam jeszcze. Dla mnie to tylko grupa facetów biegających jak małpy za piłką, z czego absolutnie nic nie wynika.
  • Odpowiedz
via Android
  • 4
@brovar Jak pójdziesz do kina na film czy na koncert ulubionego zespołu, albo obejrzysz serial - nic z tego nie wynika, a jednak ludzie to robia
  • Odpowiedz
@Minieri: Jest to jakiś argument. Niemniej byłeś ciekawy, jak można nie kochać piłki nożnej, więc Ci odpowiedziałem, jak to wygląda w moim przypadku. Pewnie analogicznie ktoś może nie lubić filmów czy koncertów ;)
  • Odpowiedz
@Minieri: Kurcze, a ja bym trochę polemizował z tym popchnięciem - dla mnie bardziej było tak, że jak Vasquez poczuł ręce Benatii na plecach, to się przewrócił. Ja wiem, że teoretycznie jest to naruszenie przepisów, ale kurde, gwizdać coś takiego (i to ogólnie, nie, że 90 minuta i przed dogrywką) dla mnie to jest pomyłka... Jeśli już, to prędzej za to wejście od boku nogą, ale też nie wiem czy było
  • Odpowiedz