[jaczekmaszala]

Mirki smutno mi. Skończyłem niedawno studia, wróciłem do rodzinnego miasteczka i teraz mi sie chce płakać jak widze co się dzieje w takim Poznaniu czy Wrocławiu. Studenty szaleją na dworze, pełno ludzi, wszyscy uśmiechnięci się bawią a ja siedze na wykopie i dociera właśnie do mnie, że coś się w moim życiu skończyło :( jakiś etap. Brakuje mi tego. Czuję się jak przegryw (╯︵╰,)
#przegryw #studia #studbaza #doroslezycie #depresja

[SzyszkaMyszka]

@jaczekmaszala Ja skonczylam studia rok temu i kończenie studiów to był taki maraton chlania i imprez że w końcu doszło do tego, że miałam dość i sama chciałam coś zmienić. Miałam trochę inaczej bo koniec zajęć był pół roku przed oficjalnymi dyplomami, więc siedzieliśmy wszyscy razem w jednym miescie oddajac się patologii. Co więcej studia były #!$%@? wiec dopiero wtedy mogliśmy robić to co normalne studnety przez wszystkie lata xD, ale czuję

[nie_wytrzymam]

@jaczekmaszala: Wiesz ile cycków chodzi po Poznaniu xD Stary jest na co pozerkać:D oczywiście jak różowy nie patrzy xD

[jaczekmaszala]

@SzyszkaMyszka: Ja właśnie też miałem ciężki kierunek na polibudzie ale było imprezowane i to ostro. Nawet mi nie chodzi o samo picie tylko o klimat i o ludzi, pełno znajomych zawsze było co robić a teraz? zamuł przed kompem na wykopie w jakiejś dziurze xd

[jaczekmaszala]

@KrokodylzKosmosu: Może musze w końcu dojrzeć do dorosłego, spokojnego i odpowiedzialnego życia...

[jaczekmaszala]

@KrokodylzKosmosu: I to jest najgorsze w tym moim miasteczku. Większość normalnych w moim wieku albo porobili dzieci albo są w dużych miastach i dalej studiują. Reszta to patola z którą nie za bardzo chcę się zadawać. A już znaleźć sobie tutaj różowego to w ogóle kosmos. Póki co muszę tutaj zostać bo pomagam przy rodzinnym biznesie ale chyba nie wytrzymam długo. Sorry musiałem się wyżalić (╯︵╰,)

[SzyszkaMyszka]

@jaczekmaszala no dobra ja miałam inaczej. Jestem z dużego miasta A , studia w dużym mieście B. Do rodzinnego miasta po studiach nie wróciłam tylko mieszkamy w komunie w pobliżu tego miasta B i dlatego pewnie dalej jest wesoło i nie ma aż takiej drastycznej różnicy.

[SzyszkaMyszka]

@jaczekmaszala no właśnie czyli Twój problem rozumiem to powrót do rodzinnego domu. Niektórzy moi znajomi wrócili i właściwie wszyscy szybko uciekli. Może jednak to jest wyjście.

[w.....u]

@SzyszkaMyszka: a ja 7 lat studiowlem i na ani jednej imprezie nie bylem.

[SzyszkaMyszka]

@wyjde_z_przegrywu no to twoja sprawa jak nie lubisz.

[jaczekmaszala]

@SzyszkaMyszka: No tak, to jednak lepsza sytuacja. I z tym znowu się wiąże dylemat. Czy zostać przy rodzicach, pomóc przy biznesie i być w krótkim czasie ustawionym na dobrym poziomie czy jednak wyjechać i zaczynać od zera. Wiem, ze rodzice na mnie liczą :/

[w.....u]

@SzyszkaMyszka: normiki mnie nie zapraszaly ;((

[jaczekmaszala]

@wyjde_z_przegrywu: to zależy od człowieka ale dla mnie to były najlepsze chwile. To będę wspominał ze studiów najlepiej

[w.....u]

@jaczekmaszala: a ja nie bede przez normikow

[jaczekmaszala]

@wyjde_z_przegrywu: jak nikt Ciebie nie chciał zapraszać to trzeba było samemu coś zorganizować i zaprosić. Najlepiej nawiązje sie znajomości po paru browarkach ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[w.....u]

@jaczekmaszala: ale co organizowac i kogo zapraszac? chyba wykop party pod tagiem przegryw i memy z piateczkiem

[SzyszkaMyszka]

@jaczekmaszala jestem obcą typiarą z czeluści internetu, ale myślę że jeśli chcesz na prawdę pomoc rodzicom to pomagaj. Jednak jeśli chcesz w ten sposób się " ustawić " to uciekaj. Pewnie na początku będzie słabo, ale w końcu ustawisz się sam. Ja zaczynałam od stażu za 1000 zł xD

[SzyszkaMyszka]

@wyjde_z_przegrywu nie no trollujesz.