Wpis z mikrobloga

@miesnakrowa: 2 lata umowa z nimi, pierwsze problemy juz po kilku miesiącach brak neta, i tv- uszkodzony przewód, naprawa, potem niecały rok i powtórka z rozrywki 3 miesiące czekania na naprawę, rozwiązanie umowy i przejście do innego operatora :)

co ciekawe, przez całe 3 miesiące nikt się tematem nie zainteresował pomimo mojego pingowania przynajmniej raz w tygodniu, totalna olewka dopiero po wysłaniu rozwiązania umowy zadzwonił koleś z pytaniem kiedy na naprawę